Odp: filtr cząstek stałych :(
no to dokończę moją opowieśc o moich bojach z filtrem dpf
jak mi w serwisie powiedzieli o konieczności wymiany tegoż i cenie to dałem sobie spokój
znalazłem na allegro gościa spod kalisza(jastrzębniki) który zapewniał mnie,że usunie mi filtr i zmieni soft - autko miało smigac jak nowe za 600 zł
pojechałem,naczekałem się 14 (!!!) godzin w upale na podwórku u niego,bo to taka wioska,że nie ma nawet baru żeby posiedziec.facet cudował,podłączał kompy,testy w garażu,testy w jeździe,drapanie się po głowie itp
w międzyczasie rozmowy z kolegami,odbieranie telefonów,szukanie dla kogoś części itp pierdołki.na koniec zabrał mi autko na 4 godziny i pojechał niby to wycinac filtr.wrócił ale autko nadal sie nie wkręcało powyżej 3000obr/s
powiedział,że filtr przewiercił,zmienił soft i to wina przepływomierza (na 99%) i nic nie poradzi,bo późno i nie ma innego na zamianę
dałem sobie spokój,zapłaciłem częśc kasy(teraz żałuję bo powinien dostac tylko na piwo chyba) i potaśtałem do domu
kolega z forum polecił mi elektronika z mrągowa (m.c. - jak ktoś chce namiar to na prv) zostawiłem mu autko na 10 dni,bo musiałem w tym czasie wyjechac
i co się okazało ? gośc z jastrzębnika gó..o zrobił a raczej zrobił mnie w konia
z tą całą magią i zamieszaniem - nie polecam tego ściemniacza i kombinatora !!!
przyczyną był brak płynu i ... padnięte świece.po kilkukrotnej próbie wypalenia dpf'a i wymianie swiec komp wyszedł z trybu awaryjnego i autko śmiga jak nowe
reasumując : omijajcie tego wsiowego magika z jastrzębnik !!!
jak chcecie naprawic na pewniaka to lepiej zapłacic ale za konkretną naprawę
|