Witam,
Panowie mam taki problem i nie wiem jak go rozwiązać, a mianowicie:
jakieś 3 tygodnie temu wymieniłem termostat oraz płyn chłodzący. Termostat oryginalny forda oraz płyn chłodzący koncentrat zimowy, więc nie zamarza.
Niedługo po wymianie zrobiłem trasę szczecin- olsztyn wszystko ok, smochód szybko łapie temperaturę- super.
Postawiłem samochód na parkingu na dworzu, normalnie garażowany, i ku mojemu zdziwieniu jak go odpaliłem po 24h na mrozie ok -10 to zaczęła mi mrugać kontrolka nad wskaźnikiem temperatury. Co się okazało w zbiorniczku wyrównawczym nie było płynu!?
Dolełem 1l płynu i wszystko wróciło do normy. Wróciłem tą samą trasą i po około tygodniu po powrocie gdy wczoraj ruszałem spod pracy znów ta sama kontrolka miga!
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Do tego przy pierwszym uruchomieniu samochodu na zimnym silniku kontrolka zaczyna mrugać, gdy wyłączę silnik i włączę ponownie to już nie mruga!
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dolałem znów 1l płynu!
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum., wcześniej do wymiany termostatu nie dolewałem nigdy płynu przez 2 lata.
Stąd moje pytanie:
Co jest przyczyną takiego zachowania??
Gdzie szukać przyczyny??
Dodam że poziom oleju nie wzrasta, nie ma też żadnych wycieków pod samochodem.
Proszę o pomoc bo nie wiem co robić
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.