Cytat:
Wymieniałem już dwukrotnie i jakoś dałem radę. Przydaje się mała grzechotka z przedłużeniem, śrubokręt z długą wyginaną końcówką (nie mam pojęcia jak to się nazywa) na którą można nałożyć klucze nasadkowe.
Ponadto przy wymianie filtra proponuję odkazić sobie układ, ja używam dwóch rodzajów środków: jednego z wężykiem do wtryskiwania preparatu wewnątrz instalacji wentylacyjnej, a potem drugiego tzw. bomby w spray-u. Nowy filtr wkładam dopiero po wykonaniu tych czynności.
Na koniec dodam, że jak filtr wymieniali wcześniej "mechanicy" w serwisie, to połamali dekielek od filtra, pogubili oryginalne nakrętki od pedału gazu i nawet nie dokręcili uczciwie śrub i nakrętek ani od jednego ani od drugiego. Skutkiem tego cały układ był nieszczelny w tym miejscu a pedał trzymał się na słowo honoru. Dekielek na szczęście udało się się posklejać a pedał przykręciłem porządnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .
|
dokładnie u mnie ASO też pogubiło śrubki
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
wymieniałem sam w zeszłym roku i jakoś nie miałem traumy
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
robiłem już gorsze rzeczy w aucie, np wymiana żaróweczek kokpitu
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
być może kwestia narzędzi, miałem spory zestaw nasadówek, a jak wiadomo kluczem do dobrej roboty jest dobry klucz
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
u mnie pedał gazu odkręcił się leciutko, trochę gimnastyki i filtr wymieniony
chyba w weekend wezmę się po raz drugi za wymianę
tak w temacie - czym odgrzybiacie ?
kupiłem jakiś środek i tak trochę obawiam się zasmarkać to wszystko pianą
w drugim aucie robiłem i niby ładnie pachnie, piana znikła, wszystko działa, ale tam to technika z lat 80/90 więc prosta jak drut