Brak nocy, szarpanie przy stałej prędkości TDDi
Witam. Dzisiaj niestety pierwszy raz mojego mondka dopadła usterka. Stało się to jak jechałem do pracy. Zauważyłem, że auto kompletnie straciło moc, wielkim wyczynem było przekroczyć 100km/h. Tylko na 2 biegu udało mi się przekroczyć 2.5 tys obrotów co spowodowało wielką chmurę czarnego dymu za mną. Pomyślałem sobie, że pewnie spadł/pękł jakiś przewód od intercoolera bo sporo o tym czytałem na forum. Gdy odpaliłem auto po pracy i ruszyłem okazało się, że jednak nie... moc powróciła w wszytko było ok aż do czasu gdy silnik się rozgrzał. Wtedy jadąc ze stałą prędkością poczułem poszarpywanie i gdy nacisnąłem na gaz znów zaczęły sie wcześniej opisane objawy. Za jakiś czas zatrzymałem się na poboczu, odpaliłem ponownie auto i znów jest moc, wgniata w fotel. W czasie powrotu do domu działo się to kilkakrotnie. Zawsze ponowne odpalenie eliminowało problem na kilka km. Po powrocie do domu spróbowałem na wolnych obrotach go pogazować. Z trudem osiągnął 3 tys obrotów i strasznie przy tym poszarpywał. Czuć było nieprzepalony olej napędowy. Odpaliłem ponownie i obroty osiągnął w mgnieniu oka. Z moich obserwacji podejrzewam zacinający się zawór egr. Ja go nigdy nie czyściłem i pewnie wcześniej nikt też tego nie robił. Z tego co wiem otwiera się on na przy stałych obrotach silnika bez obciążenia i wtedy u mnie właśnie zaczynają się objawy. Gdy jade i ciągle przyspieszam problemu żadnego nie ma. Jak uważacie koledzy? Nie mam zbyt teraz czasu aby czyścić samemu egr a nie chce, żeby mechanik kombinował coś innego. Dodam, że posiadam egr z elektryczną kostką. Tak myślę że może powinien wyświetlić się jakiś błąd ale z drugiej strony coś kojarzę, że gdzies było napisane że tam jest tylko czujnik otwarcia, zamknięcia na kompa i nic poza tym. Jak uważacie koledzy. Pewnie nie jeden miał już problem z egr? Sorry za nowy temat ale nie mogłem odszukać nic co by całkowicie pasowało do mojego problemu
|