[bartoszek]

Informacja dla tych co nie chcą czekać 15 minut aż GEM odłączy zasilanie od gniazda zapalniczki bądź oświetlenia wnętrza.

Dzisiaj powalczyłem trochę z kamerką. Zacząłem od wyszukania bezpiecznika w nogach pasażera, na którym gnie od razu zasilanie po wyłączeniu zapłonu bądź zamknięciu drzwi.
Są takie 3 bezpieczniki w tej skrzynce.
F2 - Zasilanie układu SRS (poduszek powietrznych)
F3 - Czujnik obrotu samochodu wokół osi pionowej
(układ ESP), zasilanie czujnika położenia pedału
przyspiesznika
F4 - Zasilanie układów elektronicznych

O ile podłączenie kamery do pierwszych dwóch byłoby co najmniej nierozsądne, o tyle w przypadku F4 nie wiadomo co tak na prawdę zasila - po nitce do kłębka okazało się, że jest odpowiedzialny za podgrzewanie przednich foteli - 7,5A - zasilanie znika po wyłączeniu zapłonu.
Kabelek odpowiedzialny jest koloru fioletowego - jednak lepiej rozebrać wtyczkę bo jest tam chyba z 5 fioletowych kabelków. Piny we wtyczce - górny rząd (grube piny):
pin 1 bezpiecznik F4 - uziemienie
pin 3 bezpiecznik F4 - zasilanie.

Jak to odnalazłem zostało tylko przeciągnięcie kabelka od kamery nad podsufitką, przez słupek A po stronie pasażera, obok schowka na dół do skrzynki bezpieczników.
Zasilanie wzięte z ww. kabelka, masa ze stelaża konsoli środkowej po lewej stronie w nogach pasażera - są otwory można przykręcić masę.
Nie rozbierałem wtyczki zasilacza kamery, a dokupiłem gniazdo zapalniczki na kablu. Wszystko ukryłem w konsoli środkowej.

Efekt jest taki, że po włączeniu zapłonu kamera się uruchamia i zaczyna nagrywać, po wyłączeniu zapłonu kamera się również wyłącza.
Nie nagrywamy przez 15 minut ściany w garażu, bądź przechodniów na ulicy.
Kamera stała się bezobsługowa.