Witam
Długo się zastanawiałem. Do tej pory wszystkie S-MAXy były fabryczne.
Przyszedł czas na Rubby Red'a w automacie..... ale 150KM. Skoro się da podpić to się da.
https://photos.google.com/share/AF1Q...lNWVI0bWtmRm53
Dało się u Mayaka : ) . Historia jak z filmu. Najpierw spotkaliśmy się na kinder party naszych dzieciaków. Po kilku dniach zgadaliśmy się na forum w celu dłubania S-MAXa i nie chciało się wierzyć, że się znamy jak do niego podjechałem.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ale do rzeczy. Różnica jest bardzo duża. 150KM a 180 to zupełnie inne auto. Po mieście 150 wystarczało, ładnie się zbierał, skrzynia bardzo dynamicznie zmienia biegi. To mój pierwszy PowerShift. Nic tylko brać. Tylko przez próżność, w głowie kołatało się.... 180, można było dołożyć i mieć 180.....
Próżność zwyciężyła
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Po zmianie....hmmmm , nie chce się wysiadać z auta. Nie wiem czy to kwestia tego, że nie przekraczałem do tej pory 140KM w poprzednich. Nie mniej jednak, 180KM to pocisk. Klocki pójdą mi chyba dość szybko
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dodatkowo jest kilka ukrytych bajerów. Jak np. licznik elektroniczny. Fajny gadżet. Nie przeszkadza bo jest mały ale bardzo wyraźny. Od kiedy go mam to rzadko patrzę na wskazówkę. W zasadzie to w ogóle mało patrzę na licznik
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
https://photos.google.com/share/AF1Q...tSQjVDci1jamp3
Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, to nie ma po co. Po konsultacjach w bardzo zaprzyjaźnionym salonie dostałem info. " My o tym wszystkim wiemy i nie ma po co kupować 180"
W każdym razie zdecydowanie polecam "serwis" MAYAKa : )