Cytat:
|
Jeżdżę podobnie jak ty. Nie co dzień, ale trasy podmiejskie ok 10 do 30km, trasy nieregularnie ale dalekie. Wybrałem diesla. To dobre silniki i jeśli umiejętnie jeździsz to nie powinieneś mieć problemów z osprzętem. Dwumas masz w każdym silniku z manualem. Rozrządy w benzynach i tak się wymienia po ok 200-300kkm (średnio 250tyś bo i ślizgi i łańcuch się zużywają i hydrauliczny kompensator luzu w końcu osiąga kres - właśnie to przerabiałem w mdo 1,8 wymieniając hałasujący rozrząd właśnie z tego powodu. W innych mdo mk3 podobnie miałem a miałem ich trzy więc bezobsługowość łańcucha to w bajkach) ale koszt niewielki dla 2,0 kpl ok 400zł plus robota. Dwumasy są w podobnych do siebie cenach zarówno nowe jak i regeneracja (też to właśnie przerabiałem w mdo: 200tyś i rozrząd, sprzęgło, szklanki). Pozostaje ukł. wtryskowy kontra ukł. zapłonowy w benie. Jeśli kupisz diesla z sensownym przebiegiem lub uczciwie serwisowanego i użytkowanego to chyba bym Ci radził diesla. DPF nie jest jakoś uciążliwy w tym modelu, miałem taki dopalany przelewem paliwa przez silnik i śmigał co 600km się regenerował pomimo krótkich odcinków-dawał radę. W tym modelu wolę diesla i jego wtryski niż LPG które jest trudniejsze do ogarnięcia bo masz jamnika w bagażniku co nieco utrudnia eksploatację. Cena instalacji i cena regenerowanych fabrycznie wtrysków jest zbliżona. A przyjemność jazdy dieslem będzie w vanie lepsza.
|
Popieram w 100%. Jeśli chcesz LPG to wiadomo że benzyna, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem że diesel tylko przy ogromnych rocznych przebiegach i na trasach. Mam podobnie - roczny przebieg około 15000-20000 - wziałem diesla, bo ponad 2/3 codziennej drogi do pracy to trasa. Benzyna też się psuje. Jak będziesz dbał o auto, przestrzegał paru podstawowych reguł związanych z dieslem i od czasu do czasu przepalisz mocniej po trasie to będzie ok.