[MarcinOw]

Dzień dobry forumowiczom.

Jestem świeżym użytkownikiem zarówno
Forda jak i Diesla, więc uczę się obsługi auta od początku. Wcześniej użytkowałem na stałe wylacznie benzyniaki.

Mam Galaxy od niedawna. Zrobiłem moze ze 30 km po mieście po czym wyruszyłem w trasę. Gdy trasa pozwalala juz na wygodna jazdę z tempomatem to jechalem na 6 biegu bardzo ekonomicznie tj. ok. 2000 obrotów (tak, juz teraz wiem, że DPF tego nie lubi).

W pewnym momencie silnik zaczął szarpać (ok. 10s.), pojawil sie komunikat "silnik usterka" i zapalila sie dioda "check engine". Silnik po tym czasie dzialal juz sprawnie ale zatrzymalem sie i wylaczylem silnik. Pozniej go wlaczylem. Po wciśnięciu ok komunikat zniknal ale kontrolka check engine została. Niedlugo po tym zatrzymałem sie na stacji i zatankowalem prawie do pelna. Ku mojemu zdziwieniu kontrolka zniknela. Pozniej ponownie na 6 i wolnych obrotach pojawil sie komunikat. Nastapilo to jeszcze raz z delikatnym szarpaniem dopoki nie zajechalem do serwisu Forda. Jednakze z powodu poznej godziny nie przyjeli mnie na diagnozę. Z rozmowy z serwisantem zasugerowalem sie problemami z DPF i ostatnie kilometry pokonalem bardziej zwawo (bez niskich obrotów) i nie bylo juz ani szarpania ani komunikatu jednakze kontrolka ciagle sie świeci.
Do Salonu Forda (mam jeszcze Gwarancje 12) musze czekac okolo tygodnia na przyjecie a musze wrócić (ok.400km) i w zwiazku z tym nie bardzo wiem czy ruszac w trase powrotną czy zdiagnozowac/naprawic to juz teraz.

Chętnie przeczytam o Waszych doswiadczeniach. Po wpieciu Vgate pod OBDII wykazało mi błąd P244D.
P244D FORD - Exhaust Temperature Too High For Particulate Filter Regeneration Bank 1.

Z góry dziękuję za poświęcony czas.