Brak reakcji na kluczyk
Mondeo Mk3 HB 2.0 TDDi rocznik 2001
Jakiś czas temu (czerwiec-lipiec) miałem małe kłopoty z elektryką w moim Mondziaku. Po wymianie wielu, wielu bezpieczników oraz rozrusznika, w końcu trafiłem do elektryka, który znalazł uszkodzone (przetarte) przewody i je ponoć wymienił. Jak twierdził, wymienił też przekaźniki, które nawet ponoć nie były od Forda. (1300zł) Po jakiś dwóch tygodniach po tej naprawie, napotkałem kolejną usterkę. Mianowicie, gdy wsiadam do auta, przekręcam kluczyk w stacyjce, nic nie dzieje się nic. Pomijam fakt, że nie startuje rozrusznik ale nie zapala się żadna lampka na zegarach. Po prostu ciemno a co ciekawsze pozostała elektryka (szyby, radio, nawiewy) działa. Po kilku próbach wreszcie po któreś z kolei próbie, czasem zapalają zegary i dopiero wtedy mogłem normalnie uruchomić silnik. Po takim zdarzeniu cały tydzień wszystko działało normalnie.
Do czasu.
Któregoś poranka już nie odpalił i nieważne jakie tricki próbowałem stosować. Wezwałem magika od stacyjek ale on poległ. Sprawdzone wszystkie bezpieczniki, prąd dochodzi do stacyjki, kluczyk jest sprawny i wysyła sygnał, kostka sprawna bo nowa i nic ...
Auto trafiło kolejny raz do elektryka (1050zł) gdzie wymieniono pozostałą część kabli i przekaźników i oddano mi auto, które ponoć jest sprawne.
Tak, dziś rano usterka powróciła mimo faktu, że wczoraj odbierałem ponoć sprawne auto ...
Ma ktoś pomysł co może być przyczyną ?
__________________
Ostatnio edytowane przez Pangrys ; 17-10-2020 o 12:12
|