[cursarius]

Witam, miałem wczoraj przygodę na drodze. Wracając do domu, kierowca jadący z naprzeciwka nie wyrobił w zakręcie i poleciał prosto we mnie. Uszkodzenia to zderzak, lampy, maska, wystrzeliły dwie poduszki, pas do wymiany, pompa wspomagania rzęzi choć nie zauważyłem żadnego wycieku.
Chłodnica cała raczej, motor pali normalnie.
Czekam teraz na rzeczoznawcę, ma być jutro. Pytanie raczej takie wczesne w tym przypadku, jak to jest z tymi czujnikami w pasie przednim po takim zderzeniu? Sam samochód jest stary, bo 2005 rok więc nie wiem jak by wyglądała naprawa. Widzę, że części raczej trudno dostępne będą