[Majcherek]

Witam kolegów, post pasujący najbardziej do mojego problemu, zakupiłem s-maxa uszkodzonego blacharsko naprawiłem pojechałem na przegląd zrobiłem ok 20 km wróciłem i wymieniłem klocki i tarcze przód i tył, przód ok natomiast tył problem nagrzewanie się tarczy. Silniczki cofałem za pomocą aku i kabelków, próby naprawy:
-podłączenie kompów aby usunąć błędy i zrobić procedure ponownie
-rozebranie 1szt zacisku wymiana uszczelek i mechanizmu wysuwu tłoczka
- założenie starych klocków (cieńszych)
-trzymając zacisk w ręku i zamiast klocków i tarczy włożyłem młotek naciskam hamulec puszczam tłoczek się cofa, to samo tylko zaciągam ręczny elektryczny tłoczek też się cofa wyjmuje młotek bez najmniejszego problemu, a gdy poskręcam całość do kupy po wymianie klocków i dopóki nie użyje EPB wszystko jest ok kiedy tylko zaciągnę EPB następuje lekkie trzymanie tarczy, które nagrzewa tarcze na dystansie 5km.
problem po obu stronach taki sam, nacje jakieś pomysły co dalej?