[ołowiany]

Miałem nowe Mondeo Mk5. Przez 5 lat akumulator był wymieniany 2 razy ( czyli 3 akumulatory - na szczęście na gwarancji, po sprzedaży kupujący zmienił na 4). Pierwszy raz po ok. 1i1/2 roku. Nie miałem wtedy kamer.
Po zamontowaniu kamer akumulator był wiecznie niedoładowany.
Serwis widział te kamery i nie sugerował ich usunięcia. Pomiary, mimo podłączenia kamer, nie wskazywały na wyższy pobór prądu na postoju.
Osoba, która kupiła później pojazd i wiedziała o problemie przysłała mi kiedyś @ z informacją, która być może jest odpowiedzią na ten problem, i którą zacytuję :

" udało mi się chyba zlokalizować przyczynę rozładowywania akumulatora. Okazało się iż nie widząc czemu, w pewnych warunkach (np. niskiej temperatury), moduł zasilający kamerki nie wprowadzał jej w stan "czuwania", ani nie rozłączał się w przypadku spadku napięcia poniżej wartości zadanej na "zworkach" modułu. W efekcie pobór prądu choć stosunkowo niewielki, lecz ciągły, skutecznie drenował akumulator. Po zmianie ustawień modułu (wyłączenie funkcji czuwania) problemu nie udało się zaobserwować ponownie. Także jakby miał Pan gdzieś podobny moduł w innym samochodzie to w razie problemów może się ta wiedza przydać. "

W załączniku zdjęcie tego modułu.

PS. Muszę dodać, że w nowym ( już 2-u letnim ) bmw zamontowany jest ten sam system kamer i podobne problemy nie występują.