Cytat:
Tak tylko dokładam swoje trzy grosze by poprzeć informacje które zawarł kolega Parch i nabić sobie statystykę postów.
Nic nie robić puki biegi wchodzą bez problemów nie ślizga się sprzęgło i nie trzęsie budą. Jeżeli tłumik nie pierdzi nie ruszać.
300 tys. bez grubszej ingerencji w silnik według mnie to pestka. W swoim co prawda musiałem grzebać przy 250 ale to nie wina auta a właściciela czyli mnie. I tak jestem zdziwiony że cały czas jeździ.
Gdy sprzęgło w końcu się podda nawet jeżeli będzie to tylko tarcza sprzęgłowa wymień wszystko, dwu mase, wysprzęglik i inne d.. potrzebne rzeczy. Uszczelniacz od strony skrzyni. Przy okazji wymień olej w skrzyni jak będzie na wierzchu. łatwiej niż grzebać się pod autem. Furę wypucować i cieszyć się jazdą.
|
Cytat:
Napisał BobMF
Gorzej jak rozleci się 2masa, pół biedy jak tylko zmieli 2masę i sprzęgło,
Ale jak rozwali obudowę skrzyni albo zmieli samą skrzynię... to dojdą spore koszty.
Jeśli to tylko hałas na postoju, na luzie, to jeździć obserwować...
|
Cytat:
Napisał robaczeq
Rozpędź się do ok 40-50 kmh, wrzuć 5 albo 6 bieg (tak żeby obroty spadły prawie do jałowych) i wtedy gaz w podłogę, jak dwumasa się kończy to zacznie walić (najprawdopodobniej w zakresie 1500-1800 rpm)
|
Dzięki Panowie za wszystkie komentarze, narazie stuka tylko na luzie (a i to nie zawsze), jutro sprawdzę patent opisany wyżej.
Jeśli będzie ciąg dalszy za jakiś czas, odświeżę post.