sprzęgło ???
Witam wszystkich :fcp26
kilka dni temu w mojej fiescie 1242 zetec '97 nawalilo sprzeglo jadac nagle poczulem ze pedal jest miekki i lapie od polowy wystraszylem sie ale jechalem dalej,zdarzylem ze trzy razy zmienic bieg az wkoncu zatrzymalem sie na swiatlach i tak juz zostalem bo sprzeglo calkiem zniklo :546:
sholowalem go na warsztat i okazalo sie ze sie tylko zapowietrzylo zostalo to w kilka minut zrobione ale...czuje teraz ze jak probuje mocniej przyspieszyc to autko nie leci tak jak trzeba bo obroty rwą do gory a auto ile jechalo tyle jedzie dopiero po lekkim popuszczeniu gazu i ponownym wcisnieciu troche przyspiesza.mam wrazenie ze cos wlasnie z tym sprzeglem jest nie tak chociarz biegi ladnie wskakuja.jezdze tak juz kilka dni i strasznie mnie to :bluzgi:
auto te mam od 10 dni i jest to moje pierwsze autko i jak narazie nie jestem zbytnio zadowolony jak pierwszego dnia gdy je kupilem :fcp5
powiedzcie czy mam racje co do tego sprzegla i ile oze mnie kosztowac naprawa bo juz w warsztacie na to i inne bajery zostawilem 7stów
Paweł :573:
|