Cytat:
|
Napisał azet
to ja drugi stanę w obronie gerconsa,generalnie coś chyba jest nie tak, jakoś trudno mi uwieżyć , że taki samochód za takie pieniądze popsuł się od codziennego użytkowania i to po paru miesiącach,choćby niewiadomo jak cięzko go się użytkowało, przecierz nie zrobiono go do muzeum z kartką "ostrożnie",to ma brykać i to bez nerwów użytkownika,z drugiej strony, przecież jest jakaś gwarancja , przeoczyłem czy nie było pisane -co na to serwis ? myślę że gercons miał wyjątkowego pecha, nie wierzę w cuda, że wszystko jest idealne i będzie zawsze, ale mam nadzieję, że będzie jedynym takim pechowcem i że gwarancja mu to poprawi.musicie przyznać, karzdy z nas byłby wściekły na tak wiele usterek.karzdy wie , że ten samochód nieźle wygląda :fcp26 i dobrze by było by tak jak wygląda tak dobrze chodził :fcp29
|
no dobra, to ja zapytam wprost: urwałeś zamek, podłokietnik, fotel w swoim autku? Odnoszę się zwłaszcza do Twojego "generalnie"...bo to generalnie dotyczy w tym kontekście samochodu, a biorąc pod uwagę fakt, że na tym forum jest już paru użytkowników Mondziaka, którzy mają go dłużej niż kilka dni, przejechali więcej niż kilka km, to GENERALNIE nikt z nich nie ma doświadczeń tego typu. Reasumując GENERALNIE (na podstawie relacji użytkowników) to auto jest ok, a Gerconos generalnie to ma pecha lub generalnie niewłaściwe nastawienie/sposób korzystania z auta :fcp2
Więc skończmy już z tym szukaniem dziury w całym na podstawie pojedynczego przypadku. Jeżeli mi, lub innym użytkownikom zaczną się dziać takie rzeczy jak koledze Gerconosowi, to pierwszy uderzę się w piersi i powiem, że ma rację a Mondziak jest usterkowy nad wyraz.
Chciałbym jeszcze raz przypomnieć, że nie reaguję dlatego, że coś się stało w autku kolegi ale właśnie przez to niczym nie uzasadnione, sarkastyczne GENERALIZOWANIE i określanie modelu jako całości, że jest do d...
A co do wiary...cuda się zdarzają :547:
Ok, są w tym aucie rzeczy, które mogłyby być inne/lepsze/bardziej dopracowane ale zachowujmy też jakiś umiar i zdrowy rozsądek. Generalną potrzebą, którą auto ma spełniać to sprawny, bezpieczny przejazd z punktu A do punktu B i tego chyba nikt nie neguje, że Mondek sprawdza się nieźle. To, że jest ładny to już wartości dodane i uzależnione od indywidualnych gustów, preferencji i chyba każdy kto kupił Mondka podejmował tę decyzję albo świadomie (wówczas: widziały gały co brały) albo emocjonalnie (wówczas: każda miłość jest ślepa). W obu przypadkach pretensje raczej należy mieć do siebie :fcp2
A w tym konkretnym przypadku, który przytrafił się Gerconosowi, no tylko współczuć koledze można a nie rozpętywać kampanię "jaki to generalnie szajs Ford wypuścił"... No ale to moja opinia bo jak mawiają niektórzy: dla mnie szklanka jest w połowie pełna a nie do połowy pusta" - i tej wersji będę się trzymał.
Pozdrawiam