Odp: wymiana baterii w kluczyku
Wczoraj wymieniałem u średnio rozgarniętego zegarmistrza... Zajęło mu to sporo więcej niż 10 sekund. Stresowałem się nieźle. W sumie może z minutę gdyż pomylił rodzaj beterii... uffff, pilot jednak działa. Wygląda na to, że teria 10 sekund jest mocno przesadzona. Rozłączenie baterii już następuje w momencie rozbrojenia kluczyka.
|