mój essi 1,8 TD 97 nie odpala
problem jest następujący jakies 3-4 tygodnie temu mój eskorcik jak postal jakies 8-9 godzin to nie chcial odpalac musialem go kręcić tak z 15 min zanim odpalil . postanowilem i wymieniłem wszystkie filtry , świece żarowe komplet, kupiłem nowy akumulator i troszke sie poprawiłó ale problem powrócił za 2 dni wiec poprosiłem o pomoc na tym forum. w tym czasie escort całkowicie padł moge go kręcic 2 godziny i nic tylko akumulator mi siada i musze ładowac na nowo. doradzli mi żebym pomyślał nad zimnymi lutami w skrzynce bezpieczników wiec ja też wymieniłem na nową i dalej nie odpala . PROSZE jakiegoś fachowca o rade co robić i co to może być za przyczyna ze teraz nie pali ?
|