[tyger]

Witam proszę o rade. Wczoraj zregenerowałam sobie tylne zaciski. Po wymianie oringów i innych uszczelnień prawy teraz mi cieknie. Dwa razy już go ściągałem i nie mogę uszczelnić tego miejsca które widać na 1 zdjęciu. Ośka cała bez wżerów. Rozbierając drugi raz zacisk zmieniłem oring (ten z 2 zdjęcia zakładając stary. efekt taki że teraz mniej cieknie ale cieknie. Zastanawia mnie do czego jest to uszczelnienie które widać na załączonym trzecim zdjęciu (drugi żąd trzecie od lewej strony) W necie znalazłem że jeden uszczelniacz wchodzi w drugi co ni jak się ma do tego zestawu co kupiłem (nie pasuje rozmiarowo) W oryginale na fabrycznym nic takiego nie było. Była założona pojedyncza gumka. Zastanawia mnie czy przyczyną leży w oringu który nachodzi na ośkę oraz czy ten oring blokuje wyciek płynu. Może w jakimś stopniu też osłony przeciw kurzowe blokują wyciek płynu . Jutro idę po następny zestaw naprawczy do zacisków i ostatni raz to ustrojstwo rozbieram. Jak będzie ciekło to jadę na szrot i kupuje używany zacisk.