skoro mozliwosc uszkodzenia rozpylacza a nie zaworka jest rowna zeru a u mnie zaworki dobrze puszczają to chyba nie ma sensu jechac i wydawać darmo pieniędzy.
Sprawdzenie na stole wtrysków to 200 zł i 2 dni z głowy , nie moge sobie na to pozwolic bo auto jezdzi dzien w dzien i robi mase km
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Gdyby nie to spalan ie ok 7 na trasie to dalbym sobie spokój.
A przez próbe przelewową jutro musze zakupic nowe wężyki bo te byly zdrojone plastikiem w srodku i nie dalo się ich sciagnac i musiałem rozcinac
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.