Temat: [Escort 1990-1992] dobrze żarło ale zdechło :(
View Single Post
Stary 13-10-2009, 00:48   #1
misz
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 02-08-2008
Skąd: Uć
Model: MK5
Silnik: 1400 8v
Rocznik: 1991
Postów: 16
Domyślnie dobrze żarło ale zdechło :(

sam nie wiem co poszło a zaczęło się tak:
miałem dość dużo do załatwiania więc essi musiał trochę kilometrów zrobić
wszystko było ok zapalał, jeździł wszystko ok
pod koniec dnia przy opalaniu wchodził na wysokie obroty po czym po 2ch, 3ch sekundach spadał z obrotów i już było wszystko ok. tak było ze trzy razy pod rząd. przyjechałem pod dom ale mnie to zaintrygowało więc po zgaszeniu silnika odpaliłem jeszcze raz, objaw taki sam, wszedł na prawie 4tyś obrotów i po kilku sekundach spadł do ok 1tyś. Mało myśląc (pomyślałem może jakiś paproch ?) wkręciłem go na jakieś 6tyś obrotów i w tym momencie usłyszałem terkotanie spod maski, mniej więcej taki dźwięk jak w szprychę rowerową wsuwało się kawałek plastiku, tylko ze głośnej. Przestraszony zgasiłem silnik, ale już go nie odpaliłem. kręci ale nie odpala. Wiem że mój essi mnie nie lubi ale teraz to już chyba przegiął.
proszę o podpowiedzi co się mogło stać, pasek rozrządu jest sprawdzałem ale nie specjalnie wiem co dalej, czego szukać?
Dziękuję z góry za pomoc pozdrawiam
aha silnik 1,4l. 91r 173tyś na zegarze doładowany LPG
misz jest offline   Odpowiedź z Cytatem