Zero reakcji po przekręceniu kluczyka
Dzisiaj rano wkladam kluczyk do stacyjki a tu nic . Zero reakcji . Ani się nie kręci , ani nic się nie zapala na desce rozdzielczej . Wyszedłem z auta pomyślałem , usiadłem zamkłem drzwi i odpalił . Myśle sobie , nic to . Pojechałem i na którymś tam skrzyżowaniu zgasł mi . Odpalam a tu nic , znów zero reakcji . Zepchnąłem go na bok . Znów palę i znów nic . Zauważyłem jednak że kontrolka od immobilaisera , też nie miga . To taki immobilaiser co to trza dotknąć dwoch punktów w aucie jeden to śrubeczka a drugi stacyjka i wtedy dopiero przestaje migać lamka i można odpalić . Trzasłem więc drzwiami zupełnie wtedy nieświadomy i lamka od immobilaisera zapaliła się . Odpaliłem ale jak chcialem ruszyć to znowu zgasł i znów zero reakcji . Trzasłem wiec znów drzwiami bo juz slkojarzylem fakty i znów lamka zaczęła migać a ja odpaliłem i czym prędzej pojechalem do domu . Teraz mam zamiar jechać jakieś 30 km i boje się mi zgaśnie na trasie lub w innym mieście i nie będę mógl odpalić . Co to moze być ?
|