[Gulag]

Witam ponownie, już prawie 3 tygodnie minęły od czasu gdy oddałem moje mondeo do mechanika. Twierdzi on że już przetestował wszystko co przyszło mu do głowy, ostatnio zaczął sugerować że to niemożliwe że ten samochód przed przyjazdem do niego normalnie jeździł. Problem jest tej natrury że gdy silnik się nagrzeje dostaje za dużą dawkę paliwa/ gazu. Żeby noramlnie jechać trzeba delikatnie dodawać gazu, gdy się przyciśnie mocniej przestaje silnik chodzić na wszystkich cylindrach. Przypomnę tylko że z silnikiem było wszystko OK do czasu jak oddałem go do mechanika a ten wyjął 'błoto' z wlotu powietrza do kolektora. Prosiłbym o radę czy rzeczywiście przyczyna usterki może być tak poważna żeby tak długo ją reperować czy poprostu zabrać samochód do innego mechanika?