View Single Post
Stary 29-11-2007, 23:24   #1
Zgredgarage
ford::average
 
Zarejestrowany: 12-08-2007
Skąd: Wwa
Postów: 86
Domyślnie Zaklelotał,zapalił czeka i zmarł....

Własnie scholowałem padline stąd ta puzna pora..ale do sedna.
Przyjechalem,zgasiłem-bylo cacy.Po 4godzinach wsiadam,pale silnik zapalil normalnie.Przejechalem 500m i nagle silnik zaczol twardo klekotać i zaczeło mu brakować siły,zapalił sie czek i zgasł.Chwile puzniej odpalił jednak praca była dziwna,gdy dodałem gazu zapalił ponownie czeka i zgasł.Kolejne podejscie i powtorka tyle ze przejechałem juz kilka metrów.Taką zabawą pokonałem ok trzy kilometry az wkońcu zabrakło akumulatora i zmuszony byłem go zcholować.Po kazdym kolejnym zgonie silnik miał coraz mniej ochoty na odpalenie(dluzej musiałem krecić).Wszystko wskazuje na zapowietrzenie jednak zastanawia mnie czemu zapalał sie czek?Silnik 2,5td,pompa EPIC.Poradzcie coś bo musze szybko zreanimować.
Pozdrawiam :fcp5
__________________
kręciciel śrubek
Zgredgarage jest offline   Odpowiedź z Cytatem