To nie jest wysoka cena, ja bym samemu nie robił. W dużym skrócie: oryginalnie próg jest zgrzewany wzdłuż uszczelki drzwiowej, a od dołu na całej długości ( tak jak podkładasz lewarek).Tylna część przechodzi zaś w błotnik. Są dwa warianty:
- ambitny : rozwiercasz, szlifujesz, lub w inny sposób pozbywasz się zgrzewów, tniesz tylny błotnik w miejscu przejścia w próg, pozbywasz się starego, wspawujesz nowy, szpachlujesz, malujesz. Zaleta, to możliwość oceny co ruda zrobiła wewnątrz i ewentualna naprawa.
- szybszy : nowy próg spawasz na stary ( o ile ktoś nie zrobił tego wcześniej- ilość warstw ograniczona
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.), szpachlujesz i malujesz.
Tak czy inaczej obie wersje wymagają conajmniej "migomatu",flexa, wiertarki i jako takich umiejętności. Pamiętaj, że jak nawet wymienisz progi samemu, to nie bardzo widzę możliwość pomalowania samemu np. sprayem, szczególnie na błotnikach.
Powodzenia