wymiana progu czy klepanie ?
witam.
mam wgnieciony prog od dolu i lekko splaszczony od przodu jak sie na niego patrzy. dodatkowo zarysowane drzwi. ale drzwi to pikus. korzystam z autocasco , wiec nie mysle o kosztach.
w warsztacie stwierdzili ,ze najlepiej to wyciag i wstawic nowy prog. no i lamie sie strasznie , bo prog bedzie wywalony od poczatku auta do polowy drzwi tylnych. powiedzeli ,ze lepiej tak zrobic, bo jakby klepac , to bedzie bardzo duzo szpachli.
jakie macie doswiadczenia z takimi robotami, bo mnie sie to nie usmiecha. jakby byl wgnieciony tylko od dolu, to bym tego nie ruszal, tylko ze na odcinku pol metra zaokraglenie progu miedzy drzwiami jest splaszczone i nieladnie to wyglada.
|