Ja akurat mam inne zdanie na temat płynów z marketów. Uważam, że te za 10zł w porównaniu z tymi za 30zł ze stacji różnią się wyłącznie logiem producenta i marketingową otoczką, te ze stacji muszą mieć znaczek sieci i za to płacimy, wyżywiając po drodze 3 pośredników. Odkąd jeżdżę samochodem, zawsze kupuje bańkę 4-5 litrów w "biedronce" na lato i na zimę. Nigdy nie było problemów ani cudów o jakich niektórzy piszą typu rozkalibrowane dysze, zamarznięty płyn, pęknięty zbiorniczek, osady, coś tam utłuszczone etc.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.