Walczę z tematem odpowietrzania się w focusie 1.6 (bez gazu) grubo ponad tydzień. Zaczęło się od wymiany termostatu na nowy ponieważ zaczyna się zima i silnik był cały czas niedogrzany. Wykręcam termostat okazał się zepsuty, sczytuję wartości otwiera się od 82 stopni. Kupuję nowy, też 82 stopnie, silnik się przegrzewa, forum jedno, drugie wszędzie piszą o nieodpowietrzonym układzie, kupuje kolejny termostat innej firmy, później jeszcze innej i dalej to samo. Według mnie wina leży w konstrukcji układu chłodzenia. Może mi ktoś wytłumaczyć jak to działa? według mnie jest tak: duży obieg na zimnym silniku jest zamknięty przez termostat, działa mały obieg z którego ciepły płyn wylatuje z głowicy płynąc sobie do nagrzewnicy tam jest schładzany ponieważ teraz jest zima i grzeje sobie w aucie po czym płynie dalej i dopiero dostaje się do termostatu. Zrobiłem rysunek podglądowy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...1c2b9b539.html Według mnie to złe rozwiązanie, płyn za mocno się schłodzi przez co za późno otwiera termostat i temperatura w trybie serwisowym podczas jazdy wynosi w moim przypadku od 98 do 120 stopni. Nie wiem jak będzie latem, ale zaczyna mnie to drażnić powoli jak na mrozie -10 stopni podczas jazdy 100 km/h co chwile włącza się wentylator chłodnicy, który i tak nic nie daje. Może i nie mam racji w zasadzie działania tego układu? niech mnie ktoś uświadomi.