Re: Komisy Niemieckie - Berlin i okolice - Własne sprowadzenie a
Prawdziwe okazje nie trafiają do oficjalnego obiegu.
Sam doświadczyłem szukając samochodu.
Handlarze mają układy między sobą.
Np. jeden handlarz zaprowadził mnie na oglądanie samochodu który dopiero miał być wykupiony z leasingu. Ja bym nigdy do tej oferty nie dotarł bo komis ma układ z firmą leasingową.
To nie jest tak, że auto sprowadzone kosztuje X to Ty kupisz za Y=X - koszt pośredników.
Znajomy mieszkał w Niemczech i dla siebie szukał auta pół roku (bez specjalnych wymagań).
Nawet jak trafisz na ofertę sprzedaży od właściciela, to właściciel nie chce opuścić ceny bo twierdzi, że w komisie i tak byś zapłacił taką cenę.
pozdrawiam
Arturek
P.S. Berlin jest zbyt blisko. Po auto to raczej: Belgia, Francja, Włochy
|