Cytat:
|
sorki ale ja zdania nie zmienię - tym tokiem myślenia okazałoby się, że obecnie jeżdżę już 5 letnim złomem ??
A auto kupiłem 1,5 roku temu z przebiegiem 95 tyś km. nieźle napasione, bezwypadkowe, serwisowane all time i od jednego właściciela - czy źle zrobiłem, skoro do tej pory wymieniłem tylko łącznik stab. i klocki z tyłu ?
Co do ceny 5 letnie bmw 5 to koszt 55-75 tyś zł. 2006 - 2007r. to kwota odpowiadająca nowemu Mondeo, (nie mówię o 60-70tyś. bo tam niewiele jest z wyposażenia).
Stąd też napisałem swoją odpowiedź, zwłaszcza po tym jak co jakiś czas przejadę się 5.
No cóż czas pokaże jaką decyzję podejmę bo zmiany się szykują, ale pewnie pod koniec roku, poza tym też mam dylemat - nowy salonowy, czy używkę, ale za to premium.
Bmw 5 podałem tylko jako przykład, ponieważ jest autem tej klasy co MB E klasa, Audi A6 czy volvo s80 itd. i o auta tej klasy mi chodziło - ostatnio nowa s80 mi bardzo się podoba, a czy jest to auto dresiarskie to bym wątpił.
Jedyną, ale bardzo znaczącą zaletą nowego auta jest to, że masz spokój na kilka lat z autem - ojciec ma 406 co ma znikomy przebieg i jak nówka.
Pzdr
|
Odkąd kupiłem nowe auto a MKIV to mój pierwszy nowy wózek to przestałem pleśc głupoty w stylu::..'' co tam do 100 000 km to po aucie nie widać zużycia" . Guzik prawdą jest że 95 000 km to idealny stan. Nie ma takiej możliwości- porozmawiaj z kazdym kto kupił nowe auto (marka obojętna) i niech Ci powie że odczuwa się różnicę pomiędzy przebiegiem 10 km a 100 000 km.
Zaś takie gadanie że używane jest lepsze od nowego bo lepiej wypasione i inny znaczek na masce? Daj spokój chłopie albo posłuchaj sam siebie.
I jeszcze jedno - Odbiór nowego auta z salonu "BEZCENNE"...