[persy]

Gwarancja 12 działa tak, że użytkownik gwarantuje, że będzie przyjeżdżał do ASO na przeglądy a Ford gwarantuje, że uzna wszelkie awarie za winę użytkownika lub zużycie eksploatacyjne.
Wiem co piszę - przerabiałem to na własnej skórze.
przypadek 1 - padło sprzęgło i dwumasa w skrzyni półautomatycznej - wg ASO - zużycie sprzęgła przy 65k km (w automacie!) to moja wina, a dwumasa nie podlega gwarancji ponieważ... zatarła się z winy przegrzanego sprzęgła (czyli tez mojej winy)
przypadek 2 - problemy ze automatyczną skrzynią biegów - diagnoza ASO: uszkodzony sterownik (co nie do końca jest prawdą, ale to inny temat), sterownik NIE podlega Gwarancji 12 ponieważ... nie jest częścią skrzyni begów!!!! (tak, rzeczywiście, fizycznie jest umieszczony obok niej) nie podlega także gwarancji jako moduł TCM (jako jeden z niewielu elementów jawnie wymieniony w gwarancji) ponieważ w mojej skrzyni nazywa się on... ASM (a nie TCM) - nie ważne, że pełni tą samą funkcję.
wszelkie inne przypadki - zawsze "zużycie eksploatacyjne" albo "ten element nie jest objęty gwarancją"

Generalnie - cały ten program to jedna wielka ściema.
I jeszcze ciekawostka - ponieważ rozmowa z gdańskim ASO nie dawała rezultatów zacząłem pisać do centrali. Po pierwsze - odpowiadają na korespondencję po 3 miesiącach! Po drugie w pierwszej odpowiedzi napisali, że wg nich w moim samochodzie nie ma skrzyni biegów, o której piszę... nie wiem... oni są naprawdę tacy *mądrzy* czy tylko udają?
W sumie działania jednych i drugich zdecydowanie wyleczyły mnie z chęci zakupu w przyszłości jakiegokolwiek Forda (a właśnie się przymierzam do nowego samochodu...)

Reasumując - nie ma najmniejszego sensu wykupowania Gwarancji 12