Cytat:
Też tak myślałem dopóki nie musiałem hamować ze 150km/h do 40km/h, mimo iż droga była mokra i padał śnieg nie czułem działania ABS. Na samym początku samochód ledwo co zwalniał, jakbym lekko przyhamowywał a pedał w podłodze bo system wspomagania hamowania się włączył. Czym prędkość była mniejsza tym hamowanie skuteczniejsze. Początkowo myślałem że mi zabraknie miejsca ale potem przy 40km/h już przestałem hamować z maksymalną siłą bo zostało jeszcze z 50m zapasu. Pedał hamulca ani razu nie drgnął. Myślałem że siła tarcia klocka o tarcze jest cały czas taka sama. Jednak okazuje się że nie zawsze. w 4 minucie widać wykres tarcia w zależności od prędkości.
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=0GQc94yk31Y
|
Piszesz, że jechałeś 150km/h przy mokrej nawierzchni i padającym śniegu. Czy to szybko czy wolno? Hmm ja myślę, że za szybko (sam nie należę do kierowców jeżdżących po emerycku). Można się spierać czy tarcze nacinane, nawiercane czy jeszcze inne. Prawda jest jedna: nic nie zwalnia z myślenia na drodze i nie ma co wierzyć w działanie różnych systemów wspomagania.
Następnym razem możesz mieć mniej szczęścia i wjedziesz komuś w tyłek - czego nikomu nie życzę.