[Kean]

Mam problem z moim autem.
Na przełomie listopada i grudnia zauważyłem (na autostradzie przy większych prędkościach), że auto ciągnie mi w prawą stronę i muszę delikatnie kontrować w lewo. Po przyjeździe do Wrocławia sprawdziłem jak auto zachowuje się przy mniejszych prędkościach. Sprawa wyglądała tak, że przy dodawaniu gazu auto uciekało w prawo. Jak puszczałem gaz to jechało w linii prostej. Sytuacja wyglądała tak samo w przypadku hamowania - auto jechało prosto.
Byłem u 2 mechaników którzy zaczynali rozmowę od przełożenia tylnego koła z przednim po stronie na którą ściąga. Nic to nie dało.
W ostatnich dniach w końcu się poirytowałem i pojechałem do dużego zakładu który świadczy praktycznie wszystkie możliwe usługi związane z autami.

Ich pierwszym pomysłem była wymiana tulei w przednich wahaczach. Wymienili je szybko, ja zostawiłem 490zł (z geometrią). Auto jednak zachowywało się identycznie (może minimalna poprawa). Wahacze były już dość mocno wybite. Po 10min wróciłem do serwisu i zostawiłem im samochód na 4dni. W ciągu tych 4 dni przeszukali całe auto, robili wielokrotnie geometrie, przekładali koła, wszystkie gumy sprawdzili i jeździli autem w celu weryfikacji.

Dzisiaj odebrałem auto, jest lepiej ale dalej auto ściąga i taki mam oto werdykt:
Jeśli chodzi o zawieszenie to nie ma się do czego przyczepić. Wszystkie gumy i ruchome elementy zostały sprawdzone. Wymienili mi całe wahacze przednie.
Auto było u blacharza który pomierzył podwozie i wyszło, że "kołyska" (cokolwiek to jest) jest delikatnie przesunięta (2mm). Wyprostowali ją. Cała konstrukcja auta jest w stanie bardzo dobrym. Auto nie było bite, co też wyszło na pomiarach. Zrobili mi tez geometrie w innym zakładzie. Po przełożeniu kół przednich (mam opony kierunkowe) auto ściągało na lewo (czyli na odwrót)! To jest ciekawe! Moim zdaniem ten temat trzeba by pociągnąć.

Efekt tych 4 dni przez które nie miałem auta nie jest dla mnie zadowalający. Dalej auto ściąga w prawo. Tym razem jest to szczególnie widoczne przy większych obrotach. Jak dojdę do ok 3,5-5 tyś obrotów to auto ściąga dość wyraźnie. Na niskich obrotach jest to do zaakceptowania. Wiadomo że obroty w jakimś tam stopniu przekładają się na prędkość, więc może to jest jakaś wskazówka?

Mam kompletnie nowe felgi alu i opony letnie (na których nie ściągało; zimowe założyłem na początku listopada), które przełożę w poniedziałek i sprawdzę (podobno na innych kołach od Mondeo (przednie)) auto mniej ściągało).

Mechanicy powiedzieli że nie mają już pomysłu, więcej nic nie zdziałają.

Macie jakiś pomysł? Wydałem na to już sporo pieniędzy i dalej problem istnieje, co mnie bardzo denerwuje...