Odp: Jak tanio naprawić zużyte sprzęgło
Jezeli zuzyte sa tylko okladziny, to spoko - mozna nabic nowe jezeli zna sie grubosc nowej tarczy sprzegla. Zwykle przy kole dwumasowym nie ma sprezyn w tarczy wiec jezeli sama tarcza nie ma oznak uszkodzen to mozna ja okladzinami ratowac.
Natomiast to jest co najwyzej polowa sukcesu - druga polowa to docisk i kolo zamachowe.
Zasadniczo trzeba obydwa wyrownac, bo przy slizgajacym sprzegle lubia sie przegrzac i zdeformowac. Bez tego moze dosyc szybko pasc nasza "nowa" tarcza.
Sam docisk tez trzeba sprawdzic, bo zdarza sie, ze sprezyna lubi peknac - wtedy juz trzeba kupic nowy, bo walka z regeneracja tego nie ma do konca sensu. Obowiazkowo tez nalezy wymienic lozysko wyciskowe na nowe - nie oplaca sie tego robic po 20-30tys bo trzeba prawie tylesamo pracy w to wlozyc co w wymiane sprzegla.
Mozna tez "wzmocnic" sprzeglo, - podwojna sprezyna w docisku lub okladzinami spiekowymi, ale to do jazdy na codzien stanowczo odradzam w takim aucie jak c-max. Do tego doswiadczenia moje z "wzmocnionymi" sprzeglami np z firmy Radzikowski zmuszaja mnie odradzic ich produkty (te wzmocnione).
|