Cytat:
no ja niestety podtrzymuje swoje dotychczasowe zdanie - 100 tyś.zł za nowego Forda bym nie wydał[...]ale wieczorkiem braciak przyjechał bmw 5 no i czar prysł, mimo, że auto ma 5 lat więcej od mondka to jakością bije go na głowę
|
Zależy jakim beemwe 5 podjechał, bo u mnie w rodzinie zakupiono "piontkie" nową z salonu (!) i ja bym się ze "swoim" MKIV na nią nie zamienił
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czar prysł jak ogląda się BMW w wersji GOLAS za 150 tysięcy i porównuje do mondziaka IV z alcantarą, automatem, wypasem, ksenonami za ponad 40 tys mniej...
Wsiadasz do takiej beemy jak do... zwykłego auta, fotele małe, wąskie materiałowe, morze plastiku, gałeczka od radia jak w tanim aucie, przy fotelach widać napinacze (jeden wyleciał z plastikowych obejm i sobie latał), radio po prostu gra, w środku taka średnia vectra...
Oczywiście jak porównujesz wypasionego mondka do wypasionej beemy to mondek nie ma szans, ale dzieli te dwa auta przepaść około 100 tysięcy złotych... Warto???
PS
A co do aut używanych... porównywanie jakiegokolwiek używanego luksusowego auta do luksusowo wyposażonego średniaka segmentu D, nowego z salonu nie ma sensu. Nowe to nowe i wiadomo czym się jeździ.