Odp: Focus II - 1,6 tdci - 109 koni - wymiana rozrządu
Ja kupiłem miesiąc temu fokę 1,6 (90KM) przejechane miała 78 500, auto jest z maja 2007 roku. Od razu wymieniłem filtry i olej.
Jakieś 3 tygodnie później silnik zaczął dziwnie huczeć. Pojechałem do 3 mechaników, w tym do Autoryzowanego Servisu Forda. W ASO powiedzieli, że koło dwu-masowe, w dwóch zwykłych zakładach mało nie popękali ze śmiechu. Oba wskazywały na "jakieś łożysko z rozrządu", ale żaden nie chciał się wypowiedzieć na 100% dopóki nie rozbierze wszystkiego i nie popatrzy gołym okiem.
Sprawdziłem ceny rozrządów i pompy wody: oryginał w fordzie 630 rozrząd i 420 pompa wody (witki mi opadły), zamiennik Ruvile z paskiem Conti-techa 260 i 150 pompa.
Zostawiłem więc auto u zwykłego mechanika i czekałem na diagnozę.
I co się okazało: huczała pompa wody do tego przeciekała, pasek rozrządu i klinowy już nadawały się do wymiany tzn. były drobne pęknięcia, jedynie rolki rozrządu były bez zarzutu.
Przebiegu auta jestem pewny, kupiłem od pierwszego właściciela z pełną książką servisową i przeglądami po 20, 39 i 59 tyś. km.
Jak słyszę opinie pajaców z ASO, że ten pasek miałby wytrzymać 3 razy taki przebieg, to mną rzuca.
Zainwestowałem 700 zł w rozrząd, pasek klinowy i pompę (w zamiennikach) z robocizną i cieszę się że mam spokojną głowę na następne, powiedzmy 60 - 80 tyś. km.
Ktoś kto czai się z drobnymi musi się liczyć z ewentualną naprawa głowicy.
Odpowiedzcie sobie sami co bardziej się opłaca...
Pozdrawiam.
|