[technikibart]

W moim przypadku miałem szarpanie podczas dodawania gazu jak i odpuszczania, pamiętajmy że napęd oddziaływuje na wszystkie elementy zawieszenia. W moim przypadku było tak że ciężko było zlokalizować przyczynę, sądziłem że poduszka. W dodatku coś stukało mi w zawieszeniu, myślałem że sworznie ale się przeliczyłem. W stacji kontroli pojazdów na szarpaku cisza, dopiero jak zrobił z osobna test na amortyzatory z pilota stojąc pod autem, diagnosta wyłapał przyczynę. Tylna prawa tuleja wahacza, jak się spiekła tak się guma obróciła o pełny obrót, metal walił o metal. Żeby nie mieć więcej takich niespodzianek, wymieniłem wszystkie 4, przed ładnie kamieniem wszystko zeszlifowałem i nasmarowałem. Zawieszenie zrobiło się twarde i sztywne a w dodatku przestało szarpać. Przeniesienie napędu oddziaływało na wahacz który miał luzy na tulejach, co powodowało stuki"szarpnięcia".
Części zamawiam zawsze sprawdzone, praktycznie testowany w byłej audi, sprawdził się LEMFORDER, tym razem testuje w fordzie.