[TomCat]

wszelkiego rodzaju uszczelniacze wlewa się już tylko do trupa, żeby jutro go sprzedać, a jak za tydzień przyjdzie nowy właściciel z pretensjami, to mu wciśniesz że sam zajechał silnik.
Podobno olej 0wX podczas zimnego rozruchu dostaje się do wszystkich smarowanych miejsc kilkaset razy szybciej niż np 10wX. A teraz wyobraź sobie że wlewasz jakiś uszczelniacz, z oleju robi się galaretka która może i nie wycieka, ale ile jej zajmie zanim się na tyle nagrzeje żeby zacząć smarować silnik ? I wyobraź sobie że idzie zima i wyobraź sobie co wtedy się będzie działo w Twoim motorze. Jestem ciekaw czy dociągniesz na nim do wiosny. A nowy silniczek kosztuje więcej niż wymiana pierścieni. Więc wg mnie już lepiej dolewaj tego oleju i uzbieraj na remont. Wlewanie uszczelniaczy sobie daruj, to nie jest 30letni kadett.