Cześć
Przeglądając forum, zahaczyłem o ten wątek i postanowiłem się odezwać - bo w 100% znam bolączkę opisywaną tu i sobie z nią poradziłem
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zaraz przypnę do piersi odznakę "złotej łopaty", ale nim to uczynię - podlinkuję własny temat i przytoczę przemyślenia co do tajemniczego klekotania silnika 2.0 TDCI
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Może komuś się ten trop przyda...
Tu wspomniany temat i opisy:
https://forum.fordclubpolska.org/sho...d.php?t=324881
A teraz konkluzja - BINGO! Mój problem wynikał z wyklepanej płetwy na ośce pompy CR oraz wyklepanej kostce sprzęgła CR. Jak na fotkach:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jak sobie poradziłem, bez wydawania worka piniędzy na regenerację CR?:
Za 40 pln kupiłem kostkę sprzęglającą na portalu aukcyjnych (używka z demontażu), a ponieważ dostępne pompy PO REGENERACJI i kosztujące po 1200-1500 pln miały ośki w takim samym, jak nie gorszym stanie !!! niż moja - stwierdziłem, że w nosie mam taką regenerację i po prostu znalazłem porządnego ślusarza/spawacza, który nadlał mi tigiem ubytki w płetwie ośki pompy i spasował elementy z minimalnym luzem. Tu uwaga - usługę wykonywał mi fachowiec wysokiej klasy - ośka nadlewana była elektrodą twardą, spawana na raty - ciągle też była chłodzona by nie przygrzać i nie uszkodzić uszczelnień wałka.
Tak to wyszło:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Terkotanie i klekotanie ustało jak za dotknięciem czarodziejskjiej różdżki!
Dzięki Bogom - nie posłuchałem teorii o defektach dwumasy, nie grzebałem niepotrzebnie w łańcuszku wałków rozrządu, ani nie odczyniałem żadnej kabały. Wystarczyło pogrzebać na forach PSA i idąc tym tropem - zweryfikować napęd CR w Fordzie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Polecam! Koszty potencjalne pomyłki - 14 pln za nową uszczelkę.
Za całość naprawy (usługa spawania) i części, zelżałem o około 100 pln.
Naprawa miała miejsce w styczniu b.r. Pękło już 10 tys przelotu od tego czasu i zapomniałem o klekotaniu silnika przy 2000 RPM.
Pozdrawiam, Andrzej