Qbox+, falujące obroty i upalona świeca

[pabloart]

Cześć,
może Wy coś podpowiecie..
Focusa kupiłem w kwietniu z przebiegiem 66kkm (od początku udokumentowane w ASO). Na koniec maja założyłem Staga Qbox+ i do teraz zrobiłem na gazie ok 10kkm z hakiem. Parę dni temu zaczęły wariować obroty, najpierw na biegu jałowym falowały (głównie w dół) tak, że silnik się dławił. Potem podczas jazdy zaobserwowałem spadek mocy. W końcu zaświeciła się kontrolka silnika. Przeczytałem na forum że to mogą być świece, kable WN, cewka lub przepustnica. Nie mówiąc nic oddałem auto na diagnostykę do ASO. I teraz tak:

1. W ASO stwierdzili że: są przedmuchy w 4 cylindrze i że nie ma tam odpowiedniego ciśnienia, że są problemy z zaworem wylotowym. Że okresowo wypada zapłon (na 4 cylindrze). Że trzeba wymienić szklankę (popychacz), uszczelki, śrubki i pierdylion innych części. Koszt 2700 pln. Na pytanie o świecę, stwierdzili że sprawdzali świece i cewkę i przewody i że to jest git.

2. Zabrałem auto i pojechałem do niezależnego serwisu specjalizującego się w fordach. Szef zajrzał pod maskę, zobaczył pracę silnika i powiedział że wymieniamy świece (i przy okazji kable). Po wymianie obroty wróciły do normy, potem jeszcze przeczyścił przepustnicę, zrobił adaptację na kompie i jest ok. Ale...

3. Jak wykręcił świecę na 4 cylindrze i pokazał ją, okazało się, że środkowej elektrody właściwie nie ma (jest tak upalona) a ceramiczna osłonka wokół tej elektrody jest pęknięta i lata wkoło. W ASO tak naprawdę olali temat i nawet nie odkręcili świec.

4. W jednym opinie ASO i mechanika niezależnego są zbieżne: coś działało na świecę w 4 cylindrze z taką siłą, że upierd....ło elektrodę i tą osłonkę. Pytanie co? Wybuchy mieszanki gazu? W ASO powiedzieli że to może być wtrysk od gazu, który np. za dużo podaje gazu. Od założenia LPG jeżdżę tylko na gazie i właściwie tylko w trasie (robię 4 x w tygodniu trasę 350 km, z raczej ciężką nogą, nie powiem...). Nie wiem jak stare te świece były, ale auto ma teraz 85kkm przebiegu, na gazie przejechane nieco ponad 10kkm. Więc chyba świece nie były przeorane?

Na razie jeżdżę na benzynie, chcę podjechać do gazownika - pokażę mu świecę, niech się wypowie i ustosunkuje do tego wszystkiego. Niech przejrzy instalkę, i ten wtrysk.

A Wy co o tym sądzicie? Spotkaliście się z takim przypadkiem?

Focus mk2FL`08
LPG:
- Stag Qbox+
- wtryski Barracuda
- reduktor ACR01

[darnok267]

Co było powodem spalonej świecy?

[pabloart]

Od tamtego czasu jeżdżę na nowych świecach (fordowskich) i na nowych przewodach WN i problem już nie powrócił. Nie mam pojęcia dlaczego świeca była upalona. Wiem natomiast że skoki obrotów, dławienie silnika i w końcu wywalona czerwona kontrolka było skutkiem braku odpowiedniej iskry na tej świecy. Wtedy, jak podjechałem do gazownika, auto zostało sumiennie przetrzepane pod każdym kątem (w sensie cała instalacja LPG). Plus jazda kilkanaście kilometrów, podczas której gazownik siedział koło mnie z podpiętym laptopem i sprawdzał wszystko. Nic nie wyszło, odstukać ale jeżdżę do tej pory bez problemu.

W moim focusie QBox+ wraz z całym osprzętem działa i ma się dobrze. Prawdopodobnie cała ta sytuacja nie miała by miejsca, gdybym zaraz po kupnie auta wymienił świeczki i kable WN... Cóż, za gapowe się płaci... Jeszcze w ASO oszukali mnie mówiąc że sprawdzili świeczki, kable i wogóle wszystko sprawdzili miernikiem (!). W niezależnym serwisie forda mechanik od razu zgadł że to właśnie świeca.

Można gdybać czy założenie gazu miało wpływ na zużycie świec (chociaż tylko jedna miała upaloną elektrodę). Wcześniej, po kupnie auta, dopóki nie założyłem LPG, jeździłem przez jakieś 2 miesiące na benzynie, i nie szarpało nic a nic. Może świeca już wtedy była nadpalona a założenie instalacji i jazda na gazie wbiło jej już gwóźdź do trumny?

Robię tygodniowo ok. 1050-1100 km. Od kupna (czyli przez rok) zrobiłem już ponad 50 tys.km. Właściwie wszystko na gazie (pomijając pierwsze dwa miesiące). Raz na jakiś czas robię krótkie odcinki na benzynie (żeby silnik też trochę popracował na paliwie, żeby wtryski były w dobrym stanie, itd.)

Za każdym razem, jak jestem u gazownika na przeglądzie (czyli co 10 tys. km) robię na gazie próbę zapłonu, czyli wrzucam 4 bieg, obroty obniżam do 1000 i gaz w podłogę. Prawidłowo jest jak auto powoli ale płynnie przyspiesza, bez szarpania. I tak też jest u mnie.

[darnok267]

Dzięki za odpowiedź
Montuje gaz .
Mam właśnie propozycję od gazownia Stag Qnext + wtryski barracuda (qnext to ten sam sterownik co qbox tylko w innej obudowie) zbiornik w koło zapasowe i zawór pod wlewem paliwa całość 2500zł
Przy obecnych cenach gazu koszt powinien zwrócić w przeciągu roku ( robię rocznie ok. 25-30 kkm).
Oby mity o zarżniętych zetecach okazały się bzdurą.

[mottom]

Napisał darnok267 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Oby mity o zarżniętych zetecach okazały się bzdurą.

Prawidłowo wystrojona instalacja i będzie śmigać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ja do tej pory miałem 3 samochody z lpg i miło wspominam tankowania na stacji. Jak się nie mylę to u Ciebie jest mechaniczna regulacja luzu zaworowego i po montażu lpg nie zapomnij o częstszej regulacji.