[Mondeo 2000-2007] [TDCi]Wymiana rurki paliwa i ... nie odpala

[Boblo]

Napisał Cordoba_2004 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

gdybyś już palił na zaciąg to sprzęgło puszczaj powolutku bo pasek przeskoczy i będą jaja

Pomijając kwestie braku paska....
Puszczając sprzęgło nagle pasek przeskoczy gwałtownie. A puszczając powoli- przeskoczy delikatnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[dembol]

Dobre wieści - auto dziś zagadało Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Podrzuciłem wczoraj czujnik wałka rozrządu mechanikowi, wymienił go dziś i 3 wtryski zaczęły pracować (albo zbieg okoliczności, albo faktycznie to czujnik był). 4 wtrysk się wiesza czasem, na własne oczy widziałem mechanik miał je na wierzchu. Teraz musze wymienić jeden wtrysk na jakiś regenerowany, ewentualnie nowy i powinno być dobrze. Oczywiście jest duża szansa że przy najbliższej okazji padną pozostałe 3 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No nic, ide teraz spokojnie wybić browara Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I jeszcze raz dzięki za trafne uwagi i porady Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[dembol]

historii ciąg dalszy ...

niestety okazało się że wtryski były pozacierane, a właściwie to zaworki. Oddałem wtryski do regeneracji, mechanik je zamontował, auto odpaliło. Myślę sobie że w końcu problem z głowy ... a jednak nie. Przejechałem się autem, na luzie obroty 750 równiutko, do 2000 auto także chodzi równo i cicho. Cyrk zaczyna się jak przekraczam 2000 obrotów - auto szaleje .. dosłownie, coś zaczyna mocno terkotać, jakby metal o metal się mocno obijał. Dodatkowo jak wkręcę silnik tak do 3000 obrotów, wcisnę sprzęgło i puszczę gaz to silnik czasem trzyma obroty i dopiero po chwili obroty spadają jakby może jakiegoś lewego powietrza dostawał ... totalnie mam już dość tego auta Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Fakt, że zanim silnik odpalił to "spece" próbowali go odpalić na plaka i chodził jakiś czas na 3 cylindry, silnik się trząsł, wszystko piszczało ... być może jakaś rurka od turbo pękła?

Kurcze, nie chce jechać na diagnostykę do kolejnego "speca" bo mam już po prostu dość. Może Wy coś poradzicie?

Aha, dodam że gdy regenerowałem to oddałem swoje wtryski i dostałem inne i moj mechanik żadnych kodów nie wpisywał