|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
10-11-2007, 08:39 | #81 | |
ford::specialist
Imię: Krzysiek
Zarejestrowany: 15-08-2004
Skąd: Podlaskie
Model: Focus MK1
Silnik: 1.8 TDDI
Rocznik: 2001
Postów: 899
|
Cytat:
__________________
Drugi Ford tym razem z przymusu Klasa sama w sobie ---> oooo |
|
10-11-2007, 09:27 | #82 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 31-03-2006
Skąd: wielkopolska
Model: mk3 passeratii
Silnik: 2,2tdci 2.0tdi
Rocznik: 2005 2016
Postów: 191
|
auta jak auta
Panowie to tylko samochód-coś się zepsuję no to trudno.
ja jestem takim przypadkiem ktory przeżył odklejającą podsufitkę w mercu na gwarancji-to był kabaret również ja byłem przypadkiem który próbował uszkodzić podłokietnik w mondku i sie nie dalo[zapewniam że nie zwariowałem wtedy-większość z was domyśla się dlaczego to robiłem :fcp27 OGLĄDAŁEM passata 5 letniego-rdza brała go od tyłu. itp itd Panowie to tylko samochody-ważniejsza w zyciu milość i zdrowie. napiszę dlaczego tak napisałem-ja w ciągu 14 godzin odwiozlem ojca karetką do szpitala po wylewie , no a po 14 godzinach przywiozłem córkę 8 dniową do domu-takie życie. ps doslownie 200 kilometrów po tym jak żone odwozilem do porody[odchodziły jej wody w mondku] spierniczył mi się zawór egr na amen- takźe brakowało mi tylko 200 km lub ze2 godziny żeby mieć jako jedyny mondka -porodówkę :fcp18 :fcp2 |
10-11-2007, 09:36 | #83 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 04-07-2007
Postów: 345
|
;-)
Może i masz rację,ale powiem Ci tak Jeśli wyczekane auto ma jakiś fehler, to Ciebie to wkurza, gdy jesteś wkurzony to wyzywasz ludzi na drodze,oni wracają do domów i wyzywają dzieci i żony, te żony są potem złe i niezaspokają potrzeb swoich kochanków, a ci kochankowie później sfrustrowani wracają rano do swojej pracy w serwisach fora i koło się zamyka ufff ;-) |
10-11-2007, 10:46 | #84 |
ford::average
Zarejestrowany: 31-10-2007
Skąd: Uć
Model: mondeo, astra
Silnik: tdci130, c20ne
Rocznik: 2003, mieszany
Postów: 111
|
ty się ciesz że elektronika i silnik nie nawala .
Przed fordem miałem almere 1.8, nówke sztuke z salonu, najwyższy model . Po 10 tys sonda lambda do wymiany , przy 12tys stopiły się wkłady reflektorów . Po 9 mies tylna klapa do wymiany, rdza przeżarła na wylot. Po 11 mies wszystkie chromowane elementy (klamki, grill, znaczki itp) do wymiany-rdza . przy 18 tys zużycie oleju wzrosło do 1,5L/1000km :fcp15 , Przy 25tys wyskoczył "check", diagnoza nic nie wykazała . przy 32tys kolejna sonda-szmelc , od tego momentu kopcenie przy przyspieszaniu urosło do poziomu 15letniej astry diesla :fcp11 Przy 42tys coś padło od sterowania stacyjki, można było tylko kierownicę odblokować. po 18 mies ponownie malowanie tylnej klapy i wymiana chromów przy 46tys wymiana tylnych zacisków i tarcz (zaciski się zapiekły, reszta wiadomo...) przy 53tys znowu check, rozerwało kata od wewnątrz :fcp15 (nie był na gazie). 23 mies, malowanie całego auta-rdza Przy 57 znowu check, luźny łańcuch rozrządu. Przy 61tys ponownie łańcuch, tym razem już do wymiany , od tej pory każde przekroczenie 5800obr kończyło się czekiem auto sprzedałem, kupiłem mondeo i nie żałuję a rdze z tylnych drzwi da się przeżyć . Więc te drobiazgi są niczym praktycznie , tylko że troszkę dziwnie wypadają w aucie za stówkę :fcp4 |
10-11-2007, 11:55 | #85 |
ford::professional
Zarejestrowany: 08-04-2006
Skąd: Wilda
Model: Mondeo/Titanium
Silnik: 1,5 Ecoboost
Rocznik: 2015
Postów: 1,020
|
Generalnie wniosek z dysusji jest jeden.
Niekupować nowych samochodów z salonu. Kupować 3 letnie, gdzie wszystko co miało się popsuć już się popsuło i jest wymienione i gdzie można wychwycić to co może się wkrótce popsuć a po dwóch kolejnych latach sprzedać to auto nim popsuje się znowu. Oszczędzi się w ten sposób dużo nerwów, rozczarowań, frustracji, czasu i pieniędzy. :fcp2 |
10-11-2007, 12:41 | #86 |
ford::average
Zarejestrowany: 04-09-2004
Skąd: Sosnowiec
Model: Mondeo Mk4
Silnik: 1.6 Ti-VCT
Rocznik: 2012
Postów: 68
|
Taaa,jasne,ja jakies 2,5 roku temu wpadlem na taki pomysl jak przedstawiles(kupujac Mk3) i powiem Ci jedno, to nie dziala:/ przez 2,5 roku nawalilo mi tyle rzeczy ze szok i gdyby nie to ze samochod jest na firme to koszty by mnie zezarly po prostu:/
|
10-11-2007, 12:42 | #87 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 04-07-2007
Postów: 345
|
Domyślam się,że chcesz sprzedać swoje ? (2004)
;-) |
10-11-2007, 13:05 | #88 |
ford::professional
Zarejestrowany: 08-04-2006
Skąd: Wilda
Model: Mondeo/Titanium
Silnik: 1,5 Ecoboost
Rocznik: 2015
Postów: 1,020
|
Ja kupiłem swoje mk III jak miało 1,5 roku a było to w marcu 2006. Bardzo dobrze mi nim się jeździ, duże, wygodne, szybkie, ładne i oszczedne auto.
Odpukać ale póki co o problemach z wtryskami, kołem dwumasowym lub rdzy czytam tylko na forum. Normalnie zawsze po 2 latach tyłek zaczynał mnie parzyć pod każdym moim poprzednim autem i zgodnie z tradycją na wiosnę 2008 sprzedałbym, ale tym razem będzie chyba inaczej. Pojeżdże jeszcze z rok 1,5 i znów kupie coś świeżego ale używanego. Pewnie zostanę przy Fordzie (S-max, Mondeo) bo osobiście nic nie mogę tej marce zarzucić. |
10-11-2007, 13:14 | #89 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-10-2004
Skąd: Wawa i okolice
Model: Mondeo MKIII i Focus MK I
Silnik: TDCI 2.0 115KM i 1.6 16V
Rocznik: 2003 i 2004
Postów: 4,590
|
A już na pewno nie należy kupować nowego modelu, który właśnie jest wprowadzany do produkcji. Zgadzam się z Pulse jeśli chodzi o taktykę zakupów auta. Sprawdziła mi się ona doskonale na moim MKII aż do tego stopnia, że jeżdżę nim do dzisiaj - był kupiony na 2-3 lata, a mam go już prawie 8. Jako dodatkową zaletę takiej taktyki uważam dużo mniejsze koszty samego zakupu oraz serwisowania niekoniecznie w drogim i niekompetentnym ASO. Pytanie brzmi, czy w przypadku MKIII, które nabyłem latem się ta taktyka też sprawdzi. Na razie nie jestem dobrej myśli. Ale nie podoba mi się po prostu charakterystyka diesla. Na razie się nic nie popsuło, chociaż przebieg jaki na razie zrobiłem jest raczej skromny - 5,5tys km.
|
10-11-2007, 13:29 | #90 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 04-07-2007
Postów: 345
|
Ponieważ ciągle narzekam na to mondeo ,napiszę coś pozytywnego
- świetne hamulce. Zarówno ciepła jak i zimne. Można cmoknąć szybę - świetny "asystent hamowania" Przy nagłym hamowaniu dociska automatycznie pedał hamulac i uruchami światła awaryjne - bardzo dobra trakcja, jadąc 140-150 kmh będąc muszonym do slalomu nie ma żadnych zarzutów ani podsterowności - cisza wnętrza (prócz zgrzytów plastików),cichy silnik ( w porównaniu z 2.0 Passata jest niesłyszalny) - ładnie oświetlona nocą deska rozdzielcza - cicha i wydajna klimatyzacja A z nowych większych minusów - słaba widoczność do tyłui przodu podczas parkowania |
|
|
|