[Mondeo 2000-2007] Poprawna technika odpalania TDCI przy duzych mrozach.

[Bizonek]

Tez czytalem ze nie powinno sie grzac samochodu a juz szczegolnie diesla na postoju. Generalnie odpalamy i jedziemy (chyba ze trzeba czekac az szyby sie rozmroza). Taka ciekawostka ze male diesle na postoju moga wogole sie nie nagrzac.

Co do odpalania to moim zdanie jak auto jest sprawne (akumulator swiece zarowe wtryski) i ropa jest dobrej jakosci to do tych -20 powinien odpalac bez problemu. Bez problemu mam namysli troszke dluzsze krecenie niz latem ale odpalenie za pierwszym razem.

Ja tez mialem problem zeby auto odpalic (wlasciwie to nie odpalilem) jak temperatura spadla kolo -20stopni.

Nastepnego dnia naladowalem akumulator w domu i rano proba odpalenia.
W koncu zapalil za chyba 5 czy 6 razem. Rozrusznik krecil i auto jakby mialo odpalic ale po 30 sekundach rozrusznik przestawal krecic (normalna blokada). I powtorka (tak 5-6razy) az w koncu zapalil.

Jesli chodzi o moj przypadek to:
1. Nie doladowany akumulator. Pierwszym razem (co go nie odpalilem) to po 4 raz odmowil posluszenstwa. Po naladowaniu + temperatura (bo ladowalem w domu) krecil bez problemu te 6 razy i pewnie moglby jeszcze wiecej. A akumulator byl nie doladowany bo auto ostatnio jezdzilo na bardzo krotkie trasy (2km w jedna i 2km w druga).
2. Klopoty z odpaleniem:
Albo skrzepnieta parafina albo uszkodzone swiece zarowe.
Tankuje zawsze Verwe. Dodatkowo teraz leje srodek obnizajacy temp. krzepniecie parafiny (Black Arrow dostepny na orlenie)
Narazie odpala bez problemu ale mrozy rowniez ustaly. Czekam na powrot b. niskich temperator i jesl problem sie powtorzy to znaczy ze swiece do wymiany.

[lucaklosik]

witam. ja caly czas mam problemy z odpaleniem:
wymienilem akumulator, swiece zarowe, dolalem troche specyfiku do paliwa i nadal to samo. kika razy odpalil w te mrozy z wielkimi problemami.ale jednak odpalil. pare dni temu samochod probowal odpalic ale nie dal rady a dzisiaj po podlaczeniu naladowanego aku samochod nawet nie drgnal, zachowywal sie jakby aku bylo rozladowane, nie probowal krecic, slychac tylko takie rzachniecia i po kilku probach po przekreceniu kluczyka zero reakcji, normalnie zadnego dzwieku, nawet rzacniec. przed odpalaniem zawsze grzeje swiece tak jak tu radzicie. pytalem sie znajomego to powiedzial mi ze moze prostownik przeladowal aku i dlatego tak sie stalo. kupilem filtr paliwa ale nie wymienilem bo sie nie znam i nie chce nic schrzanic.
chlopaki czy stary filtr paliwa ma wplyw na "nie krecenie" rozrusznika?? czy rzeczywiscie aku jakis wadliwy lub zle ladowany??

[mck]

Nigdy nie miałem problemów z odpalaniem podczas zimy, MKIII TDCi podczas trzy letniego używania ani razu mnie nie zawiódł a MKIV TDCi też nigdy nie zaprotestował. Grzanie kilkukrotne świeć wg mnie bezcelowe, czym zimniej to i tak dłużej grzeje (to takie moje subiektywne odczucie, nigdy ze stoperem w ręce tego nie sprawdzałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) Co do teorii odpal i jeź to też rzadko korzystam bo start zawsze wygląda tak samo: uruchomienie silnikia, włączenie pdgrzewania przedniej i tylniej szyby oraz włączenie nawiewu na max. Natępnie zmiotka w dłoń i odśnierzanie auta Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Tej zimy raz zdarzyło mi sie odśnierzać auto przez 40 min (a silnik cały czas pracował) bo cały był pokryty warstwą lodu, tak jak by ktoś auto oblał wodą i zamroził, warstwa w najgrubszych mijescach miała ok 3cm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Wg mnie istotna jest też kwiestia rodzaju paliwa oraz jego ilość w baku. Pewnego razu MKIII zgasł mi podczas wyprzedzania, świetne uczucie jak wyprzedzasz kilka aut jesteś na wysokości TIR'a a auto gaśnie. Zanim dojechałem do pracy to zgasł jeszcze kilkukrotnie a kontrolka świec i silnika nie gasła. Zadzwoniłem do ASO to standardowo odrazu chcieli żeby auto odstawić. Jednak przyczyną była zbyt mała ilość paliwa w baku w dodatku najprawdopodobniej jeszcze z sezonu letniego, tak więc musiało "zamarznąć". Auto postało z pół godziny i podskoczyłem na stację dotankować do pełna, problem już nigdy się nie powtórzył. Paliwo zawsze tankowałem Shell V-Power, jednak podczas jednej z wycieczek w Austrii trafiłem na stację BP (która jest zalecana przez Ford'a), bo już była rezerwa a Shell'a przegapiłem, zatankowałem BP Ultimate Diesel. Auto dostało tak jak by drugiego oddechu, zaczął przyśpieszać z 180 tak jak wcześniej przyspieszał ze 150. Od tego czasu używam tylko BP Ultimate i jestem bardzo zadowolony.

[Piotr K]

Filtr paliwa lucaklosik nie ma wpływu na pracę rozrusznika.
Jednak zanieczyszczony wodą z paliwa i skrystalizowaną parafiną filtr może skutecznie uniemożliwić uruchomienie auta.
Dlatego mechanicy zalecają, aby niezależnie od przebiegu przed zimą profilaktycznie filtr wymienić.
Spróbuj podłączyć inny akumulator , przyczyną moze być uszkodzenie Twojego akumulatora. Jeżeli będzie kręcił - kup sobie nowy.
Nie podłączaj kablami innego akumulatora przy podłączonym starym - bo w przypadku gdy jest w nim zwarcie rozrusznik i tak nie zakręci.
Jeżeli pożyczony aku nie zakręci silnikiem przyczyny trzeba szukać w rozruszniku lub przewodach doprowadzajacych + i - z akumulatora do rozrusznika i masy.
Może być także uszkodzona tzw. plecionka łącząca masę pojazdu z masą silnika. Wtedy jednak zwykle pojawiają się dziwne zachowania kontrolek i urządzeń elektrycznych...

[Kalten]

U mnie padl bendix w rozruszniku i podobno byla cisza jak go chcieli uruchmic. Nie bylo mnie przy tym bo to w serwisie sie stalo. Wogole juz sam nie wiem czemu mi nie odpalil. Tankuje BP Ultimate. Tak sie zlozylo, ze wyjezdzilem rope do rezerwy. Byla sobota wieczor i nie chcialo mi sie jechac na stacje wiec nie zatankowalem. Okolo 9 rano w niedziele pojechalem go zatankowac. Odpalil bez zarzutu, a temp. w nocy dochodzila do -20 stopni. Zatankowalem pol baku, przejechalem okolo 20 km - nawet zlapal odpowiednia temperature no i go postawilem. W poniedzialek (to bylo po nocy kiedy temp. spadla do ok. -30) tez kolo godz. 9 - 10 uruchomilem go. Zapalil prawie od razu. Troche nim "zatelepalo" jakby mial ochote zgasnac, ale dodalem gazu i sie uspokoil. Tak jak juz wczesniej pisalem przejechalem 5 km i zdechl. Zaholowalismy go do serwisu (ASO Fiata tak naprawde Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). Postal sobie w ciepelku przez noc i nic. Okazalo sie, ze jakis czujnik wykitowal, wymienili tez filtr paliwa, a na koniec zeby nie bylo za wesolo jeszcze bendix w rozruszniku postanowil sie pozegnac. Teraz czekam na telefon, ze zrobiony.
Najgorsze jest jednak to, ze nie wiem juz gdzie tankowac. Po przygodach z lewa ropa tankuje tylko BP Ultimate. W tym serwisie mowia, ze Verva jest lepsza na zime. Ktos inny powiedzial zebym tankowal zwykle BP bo te lepsze/drozsze paliwa malo ludzi tankuje przez co dlugo u nich stoja i sa bardziej zmarzniete. No i co teraz mam robic? Gdzie tankowac? Shell nie wchodzi w gre bo najblizszego mam 20km, a do Statoil'a ok.10 km.

[lucaklosik]

moj znajomy wczoraj wzial moj aku do domu i go sprawdzil, powiedzial ze to nie wina aku ze tak sie dzieje. dzisiaj autko scholujemy do niego na podworko i ma sprawdzic co jest przyczyna, moze jest tak jak piszesz Piotr K, ze to wina kabli. dzisiaj lub jutro bede wiedzial. jakis czas temu wlasnie ten znajomy wymienil mi swiece ale ze nie mial czasu (tej zimy roboty w warsztacie ma od 6tej rano do 22 czasami) to nie sprawdzil samochodu tak jak zawsze to robi i powiedzial ze po wymianie tych swiec (wczesniej tylko jedna palila) autko nie odpalilo tak jak powinno, ale z braku czasu i z dlatego ze ja bylem tak zajarany ze wkoncy odpalil, znajomy nie patrzyl co jest tego przyczyna... czlowiek madry po szkodzie za rok bede wiedzial jak zabecpieczyc samochod i to forum poczytam sobie na miesiac przed zima dla przypomnienia co trzeba zrobic, zamiast tak jak w tym roku zaczalem czytac wtedy jak nie odpalalGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jak uda sie doprowadzic samochod do ladu to napisze ile bylo przyczyn tego balaganu.

[Piotr K]

Ja staram się tankować na stacjach BP przy głównych trasach gdzie paliwo "schodzi na bieżąco" a nie zalega w zbiornikach. Bo wtedy jest większa szansa zatankować dobre zimowe paliwo.
I myślę, że nie chodzi w tym paliwowym problemie o złe paliwo, a o to, że paliwo "zimowe" jest w zbiorniku mieszane z letnim. Czyli stacja zamawia paliwo zimowe wtedy kiedy w zbiorniku jest jeszcze letnie. A mieszając te paliwa powstanie coś pośredniego , paliwo jesienne :-)

[Pablo_X]

Napisał DAX Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Poczytałem i teraz wiem czym sie różnią "zwykłe" ON od tych Ultimate, vPower, Verwa itd.. To nie tylko większa (nieznacznie liczba oktanów), ale inna klasa paliwa (CFPP). Zwykłe w okresie zimowym to Klasa 0 czyli do -20, a ulepszone to Klasa 1 czyli do -26.

Jeszcze powracając do paliwa.

Warto zobaczyć na tabelę nr 3, gdzie jest taki parametr jak temperatura mętnienia. Na temperaturę -20, -25st. przydała by się klasa CFPP 2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[karex]

A "tutej" ze Orlena: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
No cóż, teoria teorią, a życie życiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kpkp1985]

Napisał Snajper_881 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Osobiście robie tak:
-włączam zapłon, czekam 30 sek. a do słyszalnego ptryknięcia (odłączenie przekaźnika świec)
-szybko wyłączam zapłon i powtórnie włączam, czekam aż zgaśnie kontrolka poduchy i pali od strzała.
.

Powiedzcie spróbowałem takiej metody i...

Po przekręceniu kluczyka zaświeciły się kontrolki i zgasły ja czekałem 30 sekund a nawet ponad 40 cały czas temu towarzyszył taki dzwięk "bzzzzzzzzz" i nie usłyszałem żadnego "PSTRYK" o co chodzi? powinien być? jak tak to po jakim czasie tych 30 sekund?