|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
07-01-2010, 10:27 | #31 |
ford::advanced
Imię: Kriss
Zarejestrowany: 24-09-2006
Skąd: Łódź
Model: Mondeo Kombi
Silnik: 2.0 tddi
Rocznik: 2001
Postów: 426
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Kurde,jak to czytam to wychodzi,że powinienem już chyba z 10 łożysk wymienić.Jedno po wymianie mi padło bo kaspelek był uszkodzony i pewnie syfy do środka leciały,ale po następnej wymianie jeżdże chyba jakieś 13tys km i jest ok,a wymiana wyglądała tak,że kumpel w garażu wziął chyba jakąś dużą nasadkę,żeby prowadnice dobrze wbić w bęben (nie pamiętam dokładnie jak wyglądał montaż prowadnic),obsmarował chyba tawotem czy jakimś innym zielonym smarem i ciach na auto,po czym dokręcił na oko przy użyciu jakiejś metrowej brechy żeby to dociągnąć.Póki co zero odgłosów z tylnej części auta.
|
26-01-2010, 07:15 | #32 |
ford::beginner
Imię: Dominik
Zarejestrowany: 19-09-2009
Skąd: Łebcz
Model: Escort
Silnik: 1.6 16V LPG
Rocznik: 1996
Postów: 49
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
I znowu problem z łożyskiem. Wcześniej - o czym pisałem - padło tylnie prawe, to z braku zapasowego włożył moje używane (huczące już raz po 500km) CX i ono też zaczęło huczeć znowu. W lewym tylnim kole też zaczęło wyć, tam jest Optimal. Do dupy z tym interesem, prędzej nauczę się sam wymieniać i co 1000km będę podmieniać na inne zapasowe. Tak się nie da jeździć.
W czwartek jadę do gościa, który twierdzi, że zrobi mi tym razem prawidłowo. Upiera się, że chodzi o siłę dokręcenia, choć teoretycznie przecież nie wpływa to na łożysko stożkowe w Escortach. Zobaczę... Jeśli nadal będzie to samo, to jest ktoś na forum kto, powiedzmy... w promieniu 100km od Trójmiasta wymieniał już u siebie łożyska z pozytywnym skutkiem, i zgodzi się rozwiązać mój problem w zamian za koszty robocizny i kłopot? Części dowiozę. |
26-01-2010, 10:18 | #33 |
ford::expert
Zarejestrowany: 26-02-2008
Skąd: AB(DE) / GD(PL)
Model: S-Max Titanium S / Kuga Individual
Silnik: 2.5 T 220 PS / 2.5 T 200PS
Rocznik: 2009 / 2009
Postów: 3,731
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Ladne jaja z tymi lozyskami, mnie tez czeka wymiana, tylko troche zimno na taka robote, a nie mam garazuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. no i nastepny problem, mam dynamometryka tylko do 210 Nm, ciekawe jak u mnie pojdzie z wymiana, jak sie w koncu za to zabiore i zrobie to dam znac co i jak.
Pozdrawiam |
26-01-2010, 10:30 | #34 |
Zablokowany
Zarejestrowany: 15-02-2006
Skąd: Złotów
Model: fs
Silnik: 1998
Rocznik: 95
Postów: 6,528
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Kazdy sie uczy na sobie , sluchajcie tak dalej , dowalac kosmicznym momentem lozysko stozkowe to beda sie sypac jak choinkaa na 3 kroli.
Jedynie ze masz piasty juz wywalone. Dlev zmien mechanika Sila dokrecenia ma zawsze znaczenie w lozysku stozkowym , ja tez czytalem jakies teksty ze nie itp itd. Zalozylem nowe , dowalilem tak mocno. 500km padlo , winna okazala sie piasta. Ok piasta zmieniona. wlozylem 2 nowe , przykrecilem na maksa ile wlezie kluczem do 250nm. Zrobilem z 4 tys km , chrupnelo i lozyska zmielone , pyl wylecial jedynie. Kupilem kolejne lozysko , nie sluchajac porad takich roznych , korzystajac z wiedzy ojca. zrobilem jego sposobem. Dokrecilem gdzies do 150nm i oduscilem gdzies 1/4 obrotu calego. Spokoj cisza , zapomnialem co to lozysko. |
26-01-2010, 14:45 | #35 |
ford::expert
Zarejestrowany: 05-03-2007
Skąd: Zabrze
Model: mondeo mk3
Silnik: 2,2 Tdci 185 KM 440 Nm
Rocznik: XXI
Postów: 3,197
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Niestety Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. przychylam się do ostatniego wpisu tomiscorpio Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Doświadczenie pokazało, że teoria swoje a praktyka swoje. Ja dokręcam tak aby bęben obracał się jeszcze bez większych oporów, ale już bez luzu poprzecznego. Momentem 250 Nm zniszczyłem kilka łożysk...
|
26-01-2010, 15:37 | #36 | |
Zablokowany
Zarejestrowany: 15-02-2006
Skąd: Złotów
Model: fs
Silnik: 1998
Rocznik: 95
Postów: 6,528
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Cytat:
A lozyska az sie zmielily.... Taki kompromis widze dowalic 250 nm czy tam do oporu kto jaki ma klucz i odpuscic z 1/3 -1/4 obrotu. Wiec ja tylko mowie co sie sam nauczylem, robilem tak jak pisano , jak ksiazki podaja od tego. Jak znajomemu mechanikowi mowilem ze 270nm na stozkowe to sie po glowie pukal , mowi bedziesz robil caly czas te kolo. |
|
26-01-2010, 16:19 | #37 |
ford::specialist
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 08-11-2008
Skąd: Skomlin/Mokrsko
Model: Mitsubishi colt
Silnik: 1.3 12v 75KM.
Rocznik: 1991
Postów: 588
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Dokładnie jest tak jak koledzy piszecie ja jak wymieniałem i dokeciłem według zaleceń to przejechałem niecałe 20km. i się zatarło.
Za drugim razem zrobiłem po swojemu, czyli do oporu i powrót o 1/4 obrotu i tak przejechałem już ponad 12tyś. km i jest ok. Tak że nie radze dokręcac na 250nm. Pozdrawiam. |
26-01-2010, 18:32 | #38 |
ford::beginner
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 24-07-2005
Skąd: Żory
Model: vw caddy - firmowe ;)
Silnik: 1.9tdi 75KM
Rocznik: 2008
Postów: 18
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
witam,
Widze koledzy, ze nie tylko ja mam problem z lozyskami. U mnie sypie się lewy tył. Łożysko już dwa razy wymieniane i po ok 1000km znów to samo. Jak narazie to jeżdżę tak z tym łożyskiem wyjącym, ale jeszcze troche i mnie szlag trafi w aucie z tego hałasu. Wcześniej robił mi to mechanik, ale teraz chce dac tacie, zeby mi wymienił. Jest to duza filozowia, zeby samemu wymienic, trzeba miec jakies odpowiednie narzędzia? Wcześniej miałem jakies lozyska za 60zł, teraz zastanawiam sie nad SKF i nie wiem czy ich nie kupić. Czyli z jaka siła i jak dokręcić? Na oko z czuciem, czy odpowiednim kluczem? |
26-01-2010, 18:37 | #39 |
ford::professional
Imię: Krzysiek
Zarejestrowany: 13-08-2009
Skąd: Płock
Model: Mondeo MKI
Silnik: 1.8 TD 90KM
Rocznik: 4.1995
Postów: 1,217
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Wymiana łożyska z tyłu jest prosta i powiem Ci ze łożysko za 60zł to już górna półka. Ja mam SKF-y (pierwszy montaż w autach francuskich) właśnie kupione po 60zł/szt i świetnie się sprawują. Ważne żeby dobrze dokręcić (koledzy wcześniej dokładnie opisali jak to prawidłowo zeobić), bo jak za lekko bedzie to łożysko się rozsypie. Aha, ja bynajmniej nie żałowałem smaru.
__________________
Pilnować będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina Twa potrzebuje go niezmiernie, a wymiany oleju pilnować będziesz bardziej, niźli wierności kobiałki Twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska, niźli w dieslu Twoim malutka usterka |
26-01-2010, 18:53 | #40 |
ford::beginner
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 24-07-2005
Skąd: Żory
Model: vw caddy - firmowe ;)
Silnik: 1.9tdi 75KM
Rocznik: 2008
Postów: 18
|
Odp: ŁOŻYSKO wyje jak wściekłe...
Czyli nie dokręcać tak jak jest napisane w książce, do tego kupić jakiś kapselek, tak aby smar był szczelnie zamknięty, jak się taki kapsel fachowo nazywa?
i Czy możecie polecić jakiś sprawdzony smar, który warto kupić? |
|
|
|