MKIII grzanie sie tylnych kol

[kicaj]

hej,
w koncu mialem okazje zrobic dluzsza trase swoim nowym nabytkiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Hamburg - Krakow a potem Krakow - Triest Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
no i mam problem...
okazalo sie ze tylne kola sie grzeja. ale nie razem - raz jedno raz drugie...
na poczatku wszystko jest ok, ale potem zaczynaja mi tylne kola piszczec, albo jedno albo drugie - i dodatkowo sie grzeja...
przed druga czescia trasy zagladnalem do serwisu - zdjeli kola zagladneli na tarcze - i nic nie wyszlo a piszczy i grzeje sie dalej...
sprawa wyglada troche dziwnie i nie mam pomyslu co to moze byc. obstawialem lozyska, tloczki przypieczone albo reczny... ktos mial moze taki przypadek?
jak zacznie piszczec i na chwile zatrzymam sie zeby kolo sie ostudzilo wszystko jest z powrotem w porzadku,
jak zatrzymam sie i pare razy podciagne i spuszcze reczny - tez, ale przez chwile
dodatkowo wydaje mi sie ze to zaczyna sie dziac jak mocniej pare razy przyhamuje jak jade spokojnie i nie uzywam mocno hamulca to przed dlugi czas wszystko jest ok.
no i ta kwestia - raz sie grzeje lewa strona raz prawa...
wydaje mi sie tez ze przy okazji piszczenia jakby auto chodzilo slabiej (nie ma takiego kopa)
no i spalanie - nie jestem z niego zadowolony - w trasie, glownie autostrady badz teren niezabudowany, jazda spokojna (tak do 140) a spalanie wyszlo ponad 7 l.
ma ktos pomysl co to moze byc?
dzieki

[krzysieksa]

Skoro raz jedna raz druga strona to raczej nie łożysko a coś nie tak z tylnymi hamulcami. Jak pisałeś, że "jak nie używasz przez jakiś czas hamulców to jest ok" to raczej łożyko nie ma zbytnio nic do grzania sie poprzez używanie hamulców. Może Ci linka od ręcznego gdzieś sie w pancerzu przycina i nieodpuszcza do końca, może odpuszcza po przejechaniu przez większą nierówność....

generalnie obstawiam, że coś tylne hamulce nie halo są :/

[kicaj]

no tez tak mysle ze cos nie tak z hamulcami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. tylko jak to ugryzc??
generalnie lozysko by szumialo (piszczalo) caly czas a tu tylko od czasu do czasu i w dodatku jak przyhamuje to przestaje piszczec...
dlatego pisze bo nie wiem od czego zaczac? rozbierac tloczek, dobierac sie do klockow (tarcze i klocki sa prawie nowe) czy tez do linki recznego...
dodam ze przed zakupem auto troche postalo w komisie...

[arni0000]

A czy auto nie stało dłuższą chwilę? moze trzeba wszstko rozebrać dobrze wyczyścić i poskładać na specjalny wysokotemperatuerowy smar. Miałem kiedyś tak w reno espae i taka czynnośc pomogła.

[setaszi]

witam , podobne objawy mogą powodować elastyczne przewody gumowe które doprowadzają płyn do cylinderka, łączą one sztywne rurki hamulcowe z cylinderkiem, przewody te zapychają się lub puchnie guma ze starości i zmienia się przekrój przewodu i kiedy ciśniemy na pedał hamulca płyn w wyniku tej siły przepływa do cylinderka i koło jest hamowane ale po puszczeniu pedału hamulca płyn musi samoczynie powrócić do zbiorniczka /cofnąć się/ i przez zapchany przewód ma problem dzieje się to bardzo powoli i z tąd opisywany problem

[ziutekk]

Kolego Kicaj, powody praktycznie mogą być dwa:

Po pierwsze primo, sprawdź linki hamulca ręcznego. Bardzo często zacierają się w pancerzu i nie odpuszczają całkowicie po zwolnieniu ręcznego, zwłaszcza jeśli nie często go używasz.

Po drugie primo :fcp4 , sprawdź prowadnice zacisków. Na owych prowadnicach (dwóch) znajdują się gumki, ale nie te haromijkowe, osłaniające, tylko te na samych prowadnicach. Wystarczy, że jakiś "mądry inaczej" przesmarował je niewłaściwym środkiem i gumki te puchną, co powoduje, że nie wracają do położenia właściwego, po zwolnieniu pedału hamulca. Zamiast wydawać pieniądzena nowe prowadnice, wystarczy wywalić te gumki i jeździć dalej. Nie ma żadnej różnicy, a jeżdżę bez nich już parę miesięcy. Powiedzieli, że jak hamulce zaczną hałasować, to wtedy trzeba będzie prowadnice wymienić na nowe.

Z harcerskim pozdrowienie. Pomysłowy Dobromir :fcp2

[mondzio III]

sprawdz jak pracuje ręczny
pewnie masz hamulce tarczowe
zdejm koło zaciągnij ręczny i zobacz czy ci do końca
odbije ci ta dziwigienka co zaczepiona jest linka od ręcznego
po spuszczeniu ręcznego
zobacz czy linka od ręcznego nie jest uszkodzona
nie pancerz linki tylko linka w środku
zdejm z tego zaczepu od ręcznego i wyciągnij ile się da
i zobacz czy ten plastyk na lince nie jest uszkodzony
i jeszcze jeden sposób sprawdzić czy nie trzyma ręczny
zaciągnij ręczny do oporu
wsadz wsteczny bieg
zwolnij ręczny
i czy przy lekkim cofaniu jak będzie ci tył przysiadał
to na bank ręczny ci gdzieś blokuje

[kicaj]

Drodzy koledzy ziutekk i mondzio III
dzieki za odpowiedz - jak tylko wroce do kraju to sie tym zajme... mam nadzieje ze kolejne 1000km przejade spokojnie...
co do recznego - ja go uzywam, natomiast jak auto stalo przed zakupem - nie wiem...
reczny sprawdzalem i odbija ale czy do konca - to dobre pytanie. generalnie przeglad zrobilem auta i hamulce wyszly b. dobrze a nie chcialem nic rozbierac bo to byla niedziela a ja wyjezdzalem w pon rano...
w kazdym badz razie ma sie juz o co zaczepic...od czegos zaczac. dam znac jak poszlo
dzieki

[makaron1]

Witam. Zobacz linki chamulca ręcznego lewą i prawą ja mam podobną sytuację tylko ze u mnie się grzała lewa strona a przyczyna jest linka chamulca ręcznego po zaciągnięciu jego i zwolnieniu to lewy klocek nie odbijał do konca ale kupilem juz linke za 60zł i dzisiaj jade wymieniać.

pozdrawiam

[motomen]

Miałem podobny przypadek po wizycie w serwisie , gdzie regulowano mi linkę hamulca ręcznego co następnie spowodowało prawie . że pożar mojego samochodu. Okazało się że trzeba było wymienić linkę hamulca a nie tylko regulować.

Pozdrawiam