[S-MAX 2006-2015] Duratec czy TDCI? - Ile pali 2.0 145 KM Duratec?

[Hit]

Po co komu auto na 4 lata? Niby chciałoby się wymieniać co 2 lata ale miło by było myśleć, że jakby co to pojeździ 10 lat. Gdzie czasy gdy diesel dawał radę min. 500.000 km prześmigać?

[majkelos]

odpowiedź jest prosta: 500.000 km przejeżdżało się bez zaglądania do silnika w czasach, w których silnik diesla nie różnił się wiele od silnika uzywanego w traktorach i czołgach i mozna było go naprawic młotkiem, kluczem i srubokrętem. Najbardziej skoplikowaną częścia była chyba mechaniczna pompa wtryskowa.

[loop_77]

Ja według zapewnień sprzedawcy też mam S-Maxa 2.0 TDCi 140 KM bez DPF-u.
Jest jakaś możliwośc,zeby to samemu sprawdzić ?

[tygrysex]

Napisał loop_77 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja według zapewnień sprzedawcy też mam S-Maxa 2.0 TDCi 140 KM bez DPF-u.
Jest jakaś możliwośc,zeby to samemu sprawdzić ?

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[slavco]

2.0 benzola się opłaca praktycznie bezawaryjny tu sobie przeczytaj moje dużego posta:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

i nie mówcie że nie jeździ i pali. Ja Mondkiem z 98 r. na 2.0 bez problemu w mieście się mieszczę w 10 litrów (w mieście !!!) z nad morza do Rzeszowa wracaliśmy z całym bagażnikiem pod dach , szyby otwarte(jakiś wężyk od klimy puścił i nie hulało) przyjechaliśmy do domu podliczyliśmy że na tyle km ,które przejechaliśmy i cały bak(litry wskazane na dystrybutorze tankowania przed wyjazdem) wyszło 8.9 ( podliczając wzięliśmy pod uwagę cały bak a i tak jeszcze trochę paliwa zostało więc jakby tak dokładnie policzyć to 8.5 pewnie by wyszło) a co do wyprzedzania to "downshift" i but na całego a ile spali ?? te kilka wyprzedzeń po kilkanaście sek każde, to w rozłożeniu na całą trasę to niewiele zmienia.
*nie stosowaliśmy ecodrivingu czy tego typu sztuczek a jazda wolna wcale nie była dużo wyprzedzania i przez miasta się przejeżdżało więc jakbyśmy chcieli przekroczyć te 10 litrów to trzeba by było się naprawdę postarać... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[galax]

Przyjacielu mowa tu o samochodach typu van.
Miałem poprzednio Galaxego 2,3 i bufał on 12 litrów.
Mondeo to jest klasa średnia ,opływowy kształt i 1130 kilogramów.
Odnośnie Mondeo to kolega ma MK3 2,0 TDCI 130 PS i pali mu 5,6l/100.
Przyzwyczajał się do przyspieszenia tego samochodu dwa miesiące.
Żartował że powinien być na wyposażeniu w samochodzie kombinezon antyprzeciążeniowy.
Posiadał poprzednio Mondeo MK2 2,0.
Pomyśl zanim coś napiszesz.
Pozdrawiam
Marek

[slavco]

Napisał galax Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przyjacielu mowa tu o samochodach typu van.
Miałem poprzednio Galaxego 2,3 i bufał on 12 litrów.
Mondeo to jest klasa średnia ,opływowy kształt i 1130 kilogramów.
Odnośnie Mondeo to kolega ma MK3 2,0 TDCI 130 PS i pali mu 5,6l/100.
Przyzwyczajał się do przyspieszenia tego samochodu dwa miesiące.
Żartował że powinien być na wyposażeniu w samochodzie kombinezon antyprzeciążeniowy.
Posiadał poprzednio Mondeo MK2 2,0.
Pomyśl zanim coś napiszesz.
Pozdrawiam
Marek

Mondeo 1130 ?? pierwszy raz słyszęGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.(no może te MK III lub IV choć tyle to miejskie autko waży więc nie wierzę) mój ma wybite na tabliczce 1450 kg przy 2.0 benz 135 km...(resztę czytać w moim poprzednim poście)
s-max ma 1700 kg więc te 300 kg różnicy przy tym samym silniku (10 KM i troszkę Nm więcej ) to sądzę że spalanie będzie podobne nawet pisze w katalogu że miasto 10 l z haczykiem , a mieszany 7-8 l czyli się zgadza z tym co pali mój obecny Mondek , więc sądzę że w dychę się zmieści bez problemu
2.3 a 2.0 to duża różnica więc jak 2.3 pali 12 to 2.0 w 10 się mieści
ale cóż... temat z tamtego roku.... hehe

[galax]

I tu się mylisz.
Te pare Nm to 170 przy 2,0 benzyna a 320 przy 2,0 TDCI.
Odnośnie silników 2,3 a 2,0 to dzieli je przepaść technologiczna.
Silnik 2,3 jest zdecydowanie ekonomiczniejszyi nowocześniejszy.
Galaxy 2,0 miał normę miejską 14,6 l/100 km.
W Galaxy 2,0 miał 115 PS a 2,3 147 PS.
Pozdrawiam
Marek

[Pastoo]

Panowie, bo się mały miszmasz robi w temacie i dla przyszłych czytających, a nie znających się dokładnie na Fordach będzie nieczytelne wszystko.
Pisanie o 2.0 z Mondeo mk II nie ma się za bardzo do 2.0 z Mondeo mk III/IV/S-Max - ten pierwszy to Zetec, a drugi to Duratec (nie mam nic przeciwko Zetecowi 2.0!)
Galax, rozumiem, że pisząc o silnikach 2.0 i 2.3 masz na myśli tylko silniki w Galaxy? Bo obecnie 2.0 Duratec ma 145 koni, 190 NM i faktycznie nie jest szczytem technologii (aluminiowy blok, dwumasówka - a więc bez szaleństw), ale jednak od 2.3 technologicznie znacząco nie odstaje. W sumie to nawet nie jest takie złe - nie trzeba się przynajmniej zamartwiać jakością paliwa w naszym kraju.
Powiem tak - w Mondeo mk IV ważącym ok. 1,5 tony ten silnik jest na styk i zarówno w trasie, jak i w mieście jest jak najbardziej odpowiedni. S-Max waży wyjściowo 1,7 tony, a to już jest sporo do ciągnięcia. Jak dla mnie benzyniak ma w tym przypadku rację bytu tylko przy pokonywaniu bardzo krótkich dystansów w mieście, kiedy diesel byłby ewidentnie niedogrzany...

[CzłowiekŻelazko]

Właściwie jestem już po negocjacjach i w przyszłym tygodniu podpisuję umowę na (zapewne) 2.0 Duratec.

Zawsze jeździłem benzyną, na nowe 2.0 Eco Boost szkoda mi kasy. Z jednej strony diesel to elastyczność i koszty paliwa, z drugiej - koszty ewentualnego serwisowania w okresie pogwarancyjnym i jakość ropy w polskich dystrybutorach. Po epizodzie przymusowego postoju 2,2-litrowego diesla w Mondeo Mk IV znajomego, który miał miejsce zaraz po zatankowaniu na sieciowej stacji, samochód odjechał na lawecie (paliwo:woda 1,3:1) wizja zakupu "ropniaka" jeszcze bardziej się oddaliła.

...ale kusi :-)

Moje roczne przebiegi to około 30k km. Przy założeniu średniego spalania 7,5/9,5 odpowiednio dla TDCi i Durateca różnica w cenie zakupu (9900 PLN) zrównoważy różnicę w kosztach paliwa po niecałych 3 latach. Zamierzam pośmigać coś bliżej 5-ciu, czyli przy benzynie jakieś 8-9k PLN w plecy. Ale te wtryski, DPF, dwumasa, woda w paliwie.

I bądź tu Polaku mądry...