[Mondeo 2000-2007] Temat rzeka: wtryski, sprężynki, czujniki itp.

[Pawel zzzz]

Witam Panowie.

Wiem że tamat był poruszany wiele razy, ale problem raczej zawsze trochę odbiegał od mojego. Więc pozwolę sobie otworzyć nowy wątek.

Nabyłem miesiac temu Mondeo MK3 2.0 TDCI 115km. 2005r

Kupiłem go w okazyjnej cenię licząc się z potencjalną wymiana wtrysków w bliższej lub dalszej przyszłości, od początku lubił zakopcić na czarno, ale poza tym wszystko super.

2 tygodnie temu zgasł podczas jazdy. Ale uznałem że to pojedynczy epizod.

Zaczęło się 2 dni temu.
Zgasł 4 razy na trasie 100km.
Bez ostrzeżenia sprężyna się zapaliła i silnik zgasł. Ponowne przekrecenie kluczyka, bez problemu odpalił jednak po jakimś czasie problem się powtórzył.

Po przejrzeniu forum wymieniłem czujnik wałka rozrządu, ale na włączonym akumulatorze. Problem nie zniknął.
Wyjąłem więc czujnik, odlaczyłem akumulator, włożyłem ponownie czujnik i podłączyłem akumulator.

Pojechałem w trasę 400 km.
Ta sama sytuacja co jakis czas pojawiała się sprężynka, gasł, odpalałem i jechałem dalej, sprężynka znikała, na ostatnich 80km pojawiła się kontrolka silnika i spreżynka już mrugała i nie znikła aż do końca podróży. Jednak dojechałem bez problemu do domu.

Rano poszedłem do samochodu i już nie odpalił.

Mechanicy mają terminy zajęte, na sama diagnozę nie mam jak podjechać bo auto unieruchomione.
Na ASO mam trochę za płytkie kieszenie.

I tu pytanie czy mogę coś spróbować jeszcze zrobić samemu? Przypominam że czujnik wałka rozrządu już wymieniłem, ale może filtr albo czujnik położenia wału korbowego?

Ps. Jak go kupiłem to już wtedy przy przegazowaniu lubił zostawić chmurkę czarnego dymu. Liczyłem się że wtryski umierają, ale jeździł jak marzenie, więc nic z tym nie robiłem. Czyżby to już czas na wymianę wtrysków?

Macie jakieś wskazówki, co mogę jeszcze zrobić samodzielnie?

A jesli polecacie oddać się w ręce mechanika i już nic nie kombinować, to jak ograniczyć koszty wymiany wtryskow/pompy.

Widziałem tematy jak samodzielnie zregenerować je, ale słyszałem też opinie, że po wymianie trzeba kodować mapy itp.

Ogólnie chętnie sam bym się za to zabrał. Nie tylko że względu na koszty ale obawiam się że bez komputera nic nie zrobię.

A plan miałem taki: zacząć od najtańszych opcji,wymienić filtr paliwa i czujnik wału korbowego.
Jeśli nie to zaworki wtrysków.
A jeśli to też nie pomoże to strzelić sobie w łeb że wydałem 1200zł i pudło.

Podpowiecie coś?

[Tvvardy]

Zrób sobie próbę przelewową i będziesz miał obraz stanu zaworków. Wszystko można samemu zrobić. Poczytaj też o samoadaptacji.

[Pawel zzzz]

Dzięki za odp.
O próbie przelewowej czytałem już wiele tematów i jeszcze wczoraj planowałem ją na dziś.
Ale dziś samochód nie odpalił i po planach.

Czy myślicie, że jest szansa, że jak wymienię w poniedziałek ten czujnik wału korbowego i filtr to samochód odpali. Czy dopóki w komputerze nie skasuje błędów to nawet wymiana prawidłowej części nic nie da i samochód nie ruszy?

Ps. Czy mogę prosić o link który wyjaśnia dobrze temat samoadaptacji? Bo do tej pory czytałem tylko, że samochód sam się " nastraja" po przejechaniu pewnego dystansu. Ale czy to wszystko co musimy wiedzieć?

[Tvvardy]

Dobrze by było podłączyć pod kompa.

[Pawel zzzz]

Tak myślałem, czyli jednak muszę ustawić się w kolejce do mechanika.
Szkoda bo myślałem, że coś sam wymyślę szybciej i taniej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dzięki że odpisałeś.

Gdyby ktoś miał podobne kłopoty to chętnie przeczytam historię poszukiwań usterki i następnie naprawy.

Edit:
A jeszcze pociągnie temat jak już zacząłem.
Może można kupić jakiś program i kabel do laptopa który pozwoli mi zrobić co potrzebuję ?
Czy tylko skanery diagnostyczne za kilka tysięcy?

[Tvvardy]

Wszystko jest tu opisane. Czasami regeneruję wtryskiwacze w zachodniopomorskim mogę pomóc.

[Pawel zzzz]

Chętnie bym się do Ciebie zgłosił ale przebywam aktualnie w Świętokrzyskiem...

[sarumka]

Witam. Trochę z innej beczki. Czy wtryski przedliftowe od 115 koni będą dobre do przedlifta 130 koni. Czy moc silnika też ma znaczenie czy tylko lift, przedlift?

[mro]

Kolego, jesli moge cos doradzic.po pierwsze nie dotykaj tego sam
Po drugie musisz zrobic bardzo dokładną diagnoze co sie stalo.
Po trzecie znajdz dobrego uczciwego majstra (to w sumie drugie powinno byc). Chcesz naprawiac wtryski, a nie wiesz czy to ich wina. Moze nie ich, a moze nie tylko ich. Moze tez pompa cr, po pierwsze diagnoza.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[Pawel zzzz]

Ma sens co piszesz mro.
Tylko na majstra trzeba czekać min 2 tygodnie, i nie wiadomo ile mu to zajmie i czy pół samochodu nie wymieni,a kusi samodzielna naprawa bo lubię sobie podłubać, widzę tematy gdzie klubowicze sami wymieniają i piszą, że wszystko ok.
Ale bez kompa to mogę sobie chyba palcem w bucie poruszać.