|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
21-01-2014, 12:57 | #31 |
ford::professional
Zarejestrowany: 17-02-2004
Skąd: Toruń
Model: KIA CEE'D
Silnik: 0,9 oraz 2.0 CRDi
Rocznik: 2010
Postów: 1,917
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Oczywiście, że sprawy finansowe nie są do rozwiązania wprost przez nas laików. Zwróciłem uwagę na sens takich kampanii, które nic nie przynoszą. Ale spróbuję jakieś pieniądze wysupłać. Po pierwsze pieniądze ze wszystkich bzdurnych kampanii społecznych, które donikąd nie prowadzą, po drugie jest fundusz stworzony przez producentów alkoholi skąd można coś uszczknąć. Tworzy się głupie przedmioty w szkołach, albo na godzinach wychowawczych, oczywiście nie prowadziliby czegoś takiego nauczyciele, chodzi mi nie zabranie tych godzin a w ramach tych zajęć prowadzić coś takiego. Oczywiście zmiana przygotowania w szkołach jazdy itd. Jak już wcześniej pisałem sprawy finansowe i szukanie środków to powinna być sprawa dla specjalistów, tak samo jak opracowanie całego wielkiego systemu uświadamiania Polaków. Nie chodzi tylko o pokazywanie skutków wypadków, bardziej chodzi i zmianę podejścia do jazdy. A dlaczego piszę, że w Polsce? Bo jesteśmy na jednym z pierwszych miejsc w Europie w statystykach śmiertelnych wypadków. Na dowód statystyki za rok 2012. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
__________________
KIA CEE'D 2.0 CRDi Były:Mondeo 2.0 GHIA '98r.LPG czarne Kombi;Escort 1.6CLX '90r. czerw. liftback; Skoda 125L |
23-01-2014, 15:41 | #32 |
ford::specialist
Imię: Stanisław
Zarejestrowany: 18-12-2009
Skąd: Mazowsze
Model: s-max
Silnik: 2.0 B
Rocznik: 2009-miot majowy
Postów: 755
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze do dyskusji. O ile ogólnie zgadzam się z kolegą "wrredusek", o tyle statystyki wypadkowe uważam za bardzo ogólnikowe. Być może nawet fałszywe, ponieważ nijak nie odnoszą się do wielu czynników jakie mają wpływ na ich liczbę, a tylko mówią o relacji: ilość ofiar-na milion mieszkańców. Już dawno powiedziano, że sucha statystyka to największe kłamstwo. Tu trzeba wziąć pod uwagę różne czynniki jakie mają na nią wpływ. Drogi, tranzyt, turystykę, warunki klimatyczne, natężenie ruchu, zaludnienie na km2 (piesi) itp, itd. Zebrać to do kupki, zastosować współczynniki i wtedy stawiać Polaków do konta za złe wyniki. O ile wtedy takie by wyszły. Bez tego umieszczanie nas w jednym szeregu z np. Portugalią (tranzyt, klimat), Szwecją (zaludnienie), Niemcami (drogi) itd. jest mało rzetelne.
|
06-02-2014, 22:03 | #33 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 06-02-2014
Model: c max po lifcie
Silnik: 1.6 tdci
Rocznik: 2007
Postów: 2
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
siemka mam pytanko czy do escorta tez można dostać taka kartę i gdzie ja odebrać
|
07-02-2014, 06:23 | #34 | |
ford::beginner
Imię: Sławomir
Zarejestrowany: 13-11-2012
Skąd: Śrem
Model: Focus x100 MK1 FL Sedan
Silnik: 1.6 16V Zetec-SE 100KM
Rocznik: 2003
Postów: 45
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Temat wydawania kart został praktycznie wyczerpany w pierwszym poście wątku, niemniej widząc, że masz problem z otwarciem odpowiedniej strony podpowiem, że na liście nie ma kart ratowniczych do żadnego Forda Escorta.
Powód? Cytat:
|
|
07-02-2014, 07:41 | #35 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 14-04-2013
Model: Mondeo
Silnik: 2.0 Duratec
Rocznik: 2005
Postów: 4
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Witajcie.
Mam Mondeo MK3 kombi LPG. Do MK3 nie ma karty z LPG. Co mam zrobić w takim przypadku? Można sobie samemu dorysować zbiornik? Pozdrawiam, CIKO |
10-02-2014, 20:37 | #36 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 20-10-2011
Skąd: okolice Mławy
Model: S-max
Silnik: 2.0 TDCI 140KM
Rocznik: 2008
Postów: 7
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Szanowni Koledzy...
Nie widziałem, jak do tej pory wypowiedzi żadnego ratownika odnośnie poruszonego tematu, więc pozwolę sobie na wyrażenie swojej opinii. Dziwią mnie wypowiedzi ludzi, którzy nie maja pojęcia o ratownictwie drogowym, a są tak negatywnie nastawieni do tej akcji. Nowe samochody są bardzo bezpieczne dla osób podróżujących nim.... piętnaści i więcej poduszek powietrznych, wzmocnienia karoserii, pirotechniczne napinacze pasów, strefy zgniotu itd, itp. Na pytanie, czy ta śmieszna dla niektórych "kartka" jest pomocna odpowiadam z całym przekonaniem : TAK! Szkolenia owszem są potrzebne i skuteczne, jednak wyobraźcie sobie ogrom materiału do przyswojenia. Rodzajów aut jest tak mnogo, że nie sposób zapamiętać, gdzie co i dlaczego... Ktoś tam wspomniał o rutynie..... zapamiętaj przyjacielu, że rutyna w takich przypadkach zabija!!! Karta Ratownicza ma nie tylko pomóc w uwolnieniu osoby poszkodowanej, ale także zadbać o bezpieczeństwo osób biorących udział w akcji ratowniczej. Nikt z Was nie chciałby oberwać poduszką powietrzną, która miała kaprys nie zadziałać w momencie wypadku, ale kiedy się nad nią pochylasz(są takie przypadki wierzcie mi). Bezpieczeństwo ratowników przede wszystkim! Poruszony był także wątek czasu, który ratownik musi "stracić" na rozszyfrowaniu karty. Podczas akcji ratowniczej, przed przystąpieniem do działań mających na celu wydobycie poszkodowanych, dowódca musi przeprowadzić oględziny pojazdu, określić miejsca ewentualnych cięć, zabezpieczeń itp. Jak myślicie, jeśli jest to pojazd z którym nie miał do czynienia wcześniej, karta o której mowa będzie przydatna??? Sorry rozpisałem się, ale musiałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pozdrawiam wszystkich zwolenników kart, życzę aby nigdy się nie przydała, jednak w miarę możliwości zachęcam jako strażak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. , aby je mieć. |
12-02-2014, 12:14 | #37 | |
ford::specialist
Imię: Stanisław
Zarejestrowany: 18-12-2009
Skąd: Mazowsze
Model: s-max
Silnik: 2.0 B
Rocznik: 2009-miot majowy
Postów: 755
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Cytat:
|
|
12-02-2014, 15:22 | #38 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 20-10-2011
Skąd: okolice Mławy
Model: S-max
Silnik: 2.0 TDCI 140KM
Rocznik: 2008
Postów: 7
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Dlatego o naklejkach nic nie wspomniałem, bo sam uważam, że to nieprzemyślany do końca pomysł.
Przednia szyba jest jednym z tych elementów samochodu, który podczas poważniejszego wypadku ulega całkowitemu zniszczeniu. Więc sama naklejka również może "nie przeżyć" moment zdarzenia drogowego. Ja osobiście w pierwszej kolejności zaglądam pod osłonę przeciwsłoneczną w poszukiwaniu samej karty, nie zagłębiam się w naklejki na szybie. Sama karta za osłoną przeciwsłoneczną nie szpeci, nie przeszkadza i wydaje mi się, że nikomu również nie zaszkodzi. Od i tyle |
12-02-2014, 20:47 | #39 |
ford::advanced
Imię: Witold
Zarejestrowany: 05-06-2008
Skąd: KR / KMY
Model: Skoda Octavia II FL
Silnik: 1,9 TDi
Rocznik: 2009
Postów: 360
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
to i ode mnie kilka słów opinii
Według mnie akcja ma sens.... ....ale w przypadku rzadkich, rzekłbym egzotycznych aut których na drogach jest mało. Mało aut = statystycznie mała znajomość przez służby ratownicze = duże ryzyko rozpoczęcia "cięcia" nożycami w miejscu np. umieszczenia dodatkowych wzmocnień czy też poduszki powietrznej. Jaki ma sens taka lepka w przypadku focusa/mondeo czy innej fiesty??? czyli aut których na drogach jest od groma i trochę? A jeśli jest ich od groma to i sporo z nich się rozbija, a jeśli sporo się rozbija to i ratownicy wiedzą dobrze co i jak ciąć. Fordy to samochody przecież które nawet mechanicy znają lepiej niż własną kieszeń? W tym przypadku, przyklejanie takiej lepki jest równoznaczne z traktowaniem ratowników jak idiotów. To tak jakby do każdorazowej wymiany oleju jeździć do mechanika z dokładnymi schematami umieszczenia filtra oleju. Jaki jest sens umieszczania lepki w takim aucie które zawodowi ratownicy stosunkowo często "rozcinają"? Czy zawodowy ratownik widząc rozbitego pospolitego forda aby przypadkiem już z góry już nie wie jak się zabrać do "cięcia" i czy musie mieć dodatkowe instrukcje/schematy?
__________________
BYŁ: Ford Focus kombi 1,6 16V ZETEC 2002r MKI FL (5 lat razem) JEST: Skoda Octavia combi 1,9 TDi 2009r FL |
13-02-2014, 09:17 | #40 | |
ford::amateur
Zarejestrowany: 20-10-2011
Skąd: okolice Mławy
Model: S-max
Silnik: 2.0 TDCI 140KM
Rocznik: 2008
Postów: 7
|
Odp: Karta Ratownicza (ang. rescue sheet) - wydrukuj i miej w Fordzie !
Cytat:
Umysł ludzki jest nie pojęty, szczególnie jeśli działa pod silnym stresem, którego do końca nigdy nie można się pozbyć działając przy tego typu akcjach. Mogłeś przed godziną ciąć taki sam samochód, jedziesz do kolejnego wypadku z pospolitym fordem jak to napisałaś w którym biorą odział dzieci, które krzyczą z bólu a rodzice wyją z rozpaczy i cię ponaglają. Zdarza się taki moment, że na chwilę tracisz głowę, więc dlaczego nie sięgnąć wtedy po kartę aby uniknąć błędu i nie zaszkodzić sobie i innym? Wiem jak to nazwiesz - brak profesjonalizmy, brak odporności na stres, tacy ludzie powinni wymieniać olej w samochodach, a nie być zawodowymi ratownikamiGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeszcze raz powtórzę - za klawiatury kompa wszystko wydaje się piękne i łatwe....Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
|