[Mondeo 2007-2014] Wskaźnik temperatury silnika - nieprawidłowe wskazania

[jvc]

Co do kontrolki esp , u mnie się świeci co chwile wjeżdzając na osiedlowe uliczki, lub przyspieszając gwałtownie nawet na drugim biegu, jeśli Ci się nie świeci to nie działa coś, spróbuj wprowadzić samochód w lekki poślizg nie ujmując gazu wtedy widać na wyświetlaczu,czuć że hamuje któreś koło i słychać nawet.

[Strzeszku]

W fordzie chyba nie pomyśleli nad dobrym zabezpieczeniem świateł przed migotaniem. U mnie światła przygasają bardzo mocno przy zmianie biegów z szarpaniem. Niestety zimną czasem się*to zdaża w butach na bardzo grubej podeszwie.

[Pastoo]

Pofałdowaną górną część wykładziny w nogach pasażera też zauważyłem, ale sprawdziłem i u mnie kable nie dyndają. Migotania świateł nie zaobserwowałem, być może za słabo się przyglądałem.

[Quasi123]

Dzięki Panowie za wszystkie informacje. Dzisiaj udało mi się zapalić kontrolkę od ESP/TCS, zrywając przyczepność przy przyśpieszaniu na śniegu, a potem również w zakrętach. Zdarzyło sie jednak również tak, że przy delikatniejszym obchodzeniu się z gazem przy przyśpieszaniu na śliskiej nawierzchni z I lub II biegu auto zachowywało się tak, jakby koła sie ślizgały (nie bardzo chciało przyśpieszać i słychać było chrobotanie) a kontrolka sie nie zapalała. Dopiero gwałtowniejsze wciśnięcie gazu zapalało kontrolkę.
Zaobserwowałem jeszcze jedną rzecz przy ruszaniu z miejsca (może tak ma być), a mianowicie w momencie kiedy auto jedzie przez moment na półsprzęgle - sprzęgło pulsuje i słychać chrobotanie, niemal podobne to tego, które słuchać gdy działa ABS. Zauważyłem też, że sposobem na uniknięcie tego zjawiska jest podkręcenie obrotów silnika przy ruszaniu tak do przynajmniej 1,2 tys. Nie potrafię po prostu tym samochodem ruszyć „ślamazarnie” co zwłaszcza teraz w mega korkach byłoby wskazane, albo obroty co najmniej 1200 i wyrywa do przodu i od razu hamowanie przed zderzakiem poprzedzającego samochodu albo pulsowanie sprzęgła i dławienie silnika. Mam nadzieję, że to tylko moja wina i to kwestia przyzwyczajenia.
Aha i jeszcze jedna rzecz, dzisiaj przytarłem zderzak i błotnik mojego nowego cacka. Jednak jest większy, a zwłaszcza szerszy od Mk3 (te przetłoczenia po bokach, które dodają mu urody). A wszystko to przez gościa, który zaparkował mi na podjeździe do garażu. Chcąc wyjechać musiałem manewrować juz w garażu (przytulić sie maksymalnie do ściany) no i trach. ASO woła 2 000 tys. zł :-(. Mam nadzieję, że to ostatnia taka przygoda.
Pozdrawiam
ps.
z tymi wiszącymi kablami po stronie pasażera to może przesadziłem. Nie mniej jednak kieszonka uformowana z wykładziny podłogowej zasłania jakieś kable i kostki. Wygląda na to że tak to już jest we wszystkich egzemplarzach. Może jednak Ford za ekstra dopłatą sprzedaje jakieś dodatkowy kawałek plastiku, zwłaszcza że ze skrzynki znajdującej sie centralnie pod schowkiem po stronie pasażera wystają jakieś dwa białe bolce - aż sie prosi żeby coś tam przykręcić.

[pic86]

Napisał Quasi123 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

4) na desce rozdzielczej nie ma żadnej informacji o działaniu systemu ESP, czy też kontroli trakcji np. przy przyśpieszaniu na śliskim (w MK3 jak pewnie wiecie gdy włączał sie system to na desce migała pomarańczowa kontrolka). Tak więc w Mk4 czuję ingerencje systemu, ale nie widzę ostrzeżenia, do czego przywykłem.
Quasi123

u mnie w momencie włączenia się systemu ESP na zegarach zapala się żółta kontrolka (tylko na czas działania systemu).

[Kipa]

1. U mnie się szybko nagrzewa, ale później cały czas zwisa pionowo pośrodku skali.
2. Zasięg pokazuje prawidłowo, a to że się zwiększa jest jak najbardziej prawidłowe. No bo skoro jechałem w mieście i średnio spalałem 10 l/100km to mając 60l zasięg wychodzi 600 km, ale po 100 km jednostajnej jazdy za średnim spalaniem 8l/100km w baku zostanie 52l co daje zasięg 650 km. Kontrolka zapala się wg poziomu paliwa.
3. Kabelki nie zwisają, choć wykończenie wykladziny - szkoda gadać.
4. EPS świeci jak działa.
5. Śwatełka pulsują.

[kk98]

Witam!
Jak u was działa wskaźnik temperatury? Pytanie dotyczy posiadaczy aut z conversem+. U mnie w 2, 0 PB zachowuje się dość dziwnie...
Po przejechaniu ok 2 km wskakuje na ok 60 stopni a po kolejnym kilometrze na 90(choć realnie myślę ze ma może z 50 stopni) i tak już zostaje nie ważne jak jadę, gdzie i w jakich warunkach, wskaźnik ani drgnie... Wskaźnik nie idzie płynnie w miarę nagrzewania się auta tylko przeskakuje po kawałku. Tak naprawdę wogule nie pokazuje realnej temperatury. Mam wrażenie ze ten wskaźnik w zegarach z conversem jest bardzo orientacyjny, ma tylko pokazać jeżeli coś będzie nie tak ale z realną temperaturą nie ma nic wspólnego. Po sprawdzeniu w conversie po całkowitym rozgrzaniu auto ma zawsze 70 -75 stopni czy to może być uszkodzony termostat? Chyba powinien trzymać 90? Tylko nie wiem czy te wskazania w ukrytym menu conversa też są prawidłowe?
Jak to się u was wszystko zachowuje?
A i jeszcze jedno gdzie znajduje się termostat z tego co widziałem na zdjęciach jest dość duży dostępny cały z obudową dziś wpatrywałem się pod maską i nie mogę u siebie go dostrzec?

[kordyl]

U mnie wskazówka zachowuje się tak samo jak u Ciebie (2,5T).
Ile ma w rzeczywistości to nie wiem, ale jeśli chcę pojechać agresywniej to i tak zawsze odczekuję jeszcze dłuższą chwilę, aż olej złapie odpowiednia temperaturę.

[Sebastekatowice]

ja sprawdzę u siebie i dam znać 2.0 dtci

[Sebastekatowice]

Witam, jadąc dziś do pracy obserwowałem wskaźnik temperatury.Jeżeli chodzi o tdci to temperatura na wskaźniku rośnie płynnie. Mam znajomego co ma Mondka 2.0 w benzynie
mówił, że temperatura rośnie mu płynnie