Sprawdzanie Numeru VIN

tuptus102 · 30-05-2007, 16:44

Witam!
Jak w temacie. Miałem nieszczelność na sprężarce - wtedy wsadziłem 740gr a po 2 min zeszło tylko 600gr. Teraz wymieniłem sprężarkę i od nowa nabiłem 740gr - po przejechaniu 100km na klimie i 1 dniu stania na parkingu pojechałem, żeby sprawdzić czy klima jest szczelna (bo wcześniej nawet na rozszczelnionej sprężarce urządzenie nabijające pokazało, że jest wszystko OK) i okazało się, że z wczorajszego nabije 740gr maszyna wyssała tylko 585gr Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Gość powiedział, że nie robił próżni, że tam mogło by jeszcze coś wyciągnąć, ale 155gr mniej - tyle mogło by zostać?

POMOCY !!

Maszyna pokazuje, że wszystko jest szczelne a gaz ucieka - CUDA NA KIJU !!

Moje pytanie - czy faktycznie gaz został w środku - czy porostu ucieka?

Może to normalne, że mniej wysysa niż nabija?

PROSZĘ O POMOC !! Kosztowało mnie to już wszystko majątek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dodam, że nie widać pod ultrafioletem nigdzie wycieku poza tą naprawioną sprężarką (kompresorem klimy)

paul62 · 01-06-2007, 21:49

ultrafioletem nie sprawdzisz parownika /nie ma do niegodostępu/ z tego co piszesz to raczej on jest nie szczelny

tuptus102 · 02-06-2007, 09:43

Jeżeli jest to urządzenie do którego podłącza się jeden z przewodów do nabijania klimy i znajduje sie on pod filtrem powietrza, to dotarłem do niego. Wyciągnąłem wszystko - nie mam lampy UV ale wszystko sprawdziłem dotykiem, dotknąłem chyba wszystkie części począwszy od rurek wychodzących z kabiny po parownik, sprężarkę i wszystkie są SUCHE. Wcześniej jak miałem wyciek na kompresorze, to był on cały mokry i zielony taki blee :-) teraz wszystko wydaje sie szczelne a już na pewno osuszacz - jest troszkę zardzewiały - ale cały SUCHY, wszędzie przy łączeniach rurek, no wszędzie. Jedyne co mnie zastanawia, to cała pogięta chłodnica klimy - wiem, że auto było uderzone stąd ta nieszczelność klimy. Chłodnica na samym dole jest mokra i czarna, wsadziłem rękę tak daleko jak mogłem, ale to zwykły olej, smar ... jest tak przewód od wspomagania który swego czasu też przeciekał i może to pozostałości od tego Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dzisiaj postaram sie pojechać do mechanika i zobaczymy ile zejdzie z klimy - jak tyle co wcześniej to super, jak mniej - to już nie wiem, bo na mój rozum to wszystko jest OK Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

BiEj · 02-06-2007, 15:57

Witam,

Parownik to jest to co jest zimne - tam freon z postaci ciekłej zamienia się w gaz. I jest do niego podłaczony przewód (rura) niskiego ciśnienia (ten którym nabija sie klime) oraz wysokiego cisnienia (ten którym nie nabija sie klimy).

Ja bym postawił na chłodnicę. Mam kolegę, który zajmuje się chłodnictwem. Trochę czasu u niego pracowałem i wiekszość takich małych nieszczelności była na chłodnicy właśnie. Tak jak pisaliście, jednym ze sposobów jes dodanie do układu kontrastu widocznego pod promieniami UV oraz, że wyciekowi freony towarzyszy wyciek oleju z układu chłodniczego (wymiesznego z kontrasem). Ale nie zawsze ten sposób szukania dziury jest najlepszy. Proponuje coś prstszego wode z mydłem :fcp1 Jakims pędzelkiem wysmarować podejrzane miejsca - łaczenia, zagięcia, obtarcia i chłodnice. Co do chłodnicy to spawy rurek, blisko miejsc mocowania do karoserii, teoretycznie całą. Bo chłodnica jest na ciągłym obstrzale - kamyki, piach, w zime dochodzi sól - a w połaczeniu z olejem, który to ładnie to trzyma w kupie powstaje coś co "robi" mikrodziurki, wżery. Przy czyszczeniu chłodnicy do lutowania jest zadyma jak chlera -dziura na dziurze. Ale w tym wypadku do lutowania droga daleka :fcp5
Szukajcie a znajdziecie :fcp18

tuptus102 · 04-06-2007, 14:15

Witam!
I nastał ten dzień kiedy gdy po raz kolejny odwiedziłem mechanika z klimatyzacją.

Po nabiciu 740gr na drugi dzień wypompowała maszyna tylko 585gr, mechanik dobił mi 600gr (czyli po 15gr więcej niż zeszło) i dzisiaj po 5 dniach od dobicia zeszło znowu równo 585gr.

czy mogę wnioskować z tego, że więcej nie zejdzie? mimo, że było nabite 740gr dwa razy zeszło dokładnie po 585gr - DODAM, że nie był to pełny cykl, czyli bez robienia próżni, tylko samo spuszczenie gazu (mechanior powiedział, że przy pełnym spuszczeniu ze zrobieniem próżni powinien zejść cały gaz a tak to niekoniecznie, czy to prawda?)

Czy po takim teście mogę być pewien, że klima JEST OK??

BiEj · 04-06-2007, 22:52

Kurde! Ogólnie to ja zrozumiełem, że tyle freonu to Ci uciekło. A teraz wychodzi na to ze fachowiec w ten spsob Ci sprawdzał czy masz instalacje szczelną - dobrze rozumiem?
Bo ja jak nabijałem klime z kumplem to ogolnie szukaliśmy sycznia czy nie ma wiekszej dziury, a mała to wyjdzie za tydzien, dwa, miesiąc a nawet za rok bo rożnej wielkości są nieszczelności.
Co do tego, że masz szczelną bo po 5 dniach zeszło znow 585gr to nie mozesz być pewnien, bo jak pisałem, za miesiąc moze zejsc 400gr za rok moze być zupełnie pusto. Trzeba jeżdzić. A jak zejdzie znow dobic freonu.
Jesli uklad jest szczelny to powinien trzymać wieczność - teoretycznie :fcp1

tuptus102 · 05-06-2007, 19:51

Witam!
Tak chodzi mi, że do maszyny spuściliśmy dwa razy po 585gr a nie, że uciekło w powietrze tyle :-) może masz rację, zobaczymy w praniu czy będzie działać, ale ostatnio jak nabijałem przed wymianą kompresora (bo był nieszczelny) w 10 min uciekło w powietrze 140gr, bo nabił 740gr a zeszło 600gr (ale tutaj było spuszczanie PEŁNE - razem z robieniem próżni) a tu gdzie zeszło 2x po 585gr to było tylko spuszczenie (sam nie wiem jak to nazwać - może wstępne - pierwsze - bez próżni). Oby było wszystko OK bo już troszkę kaski poszło :-( Powiedział też mechanior, że raz na rok trzeba robić "przegląd klimy" czyli wymienić min freon, czy to prawda, czy chce mnie naciągnąć?

BiEj · 05-06-2007, 21:59

Miejmy nadzieje, że żadnego dziurska nie ma!

Co do wymiany freonu to oszustwo! Czy wymieniasz co roku freon w lodówce, albo klimatyzatorze "domowym"? Oczywiście, że nie. Tak jak pisałem, jęsli instalacja jest szczelna to powinno wszystko chodzić przez lata. Oczywiście nic nie jest wieczne, ale coroczna wymiana freonu w klimie to bzdura, zwykłe naciąganie. Freon to gaz, który nie traci swoich właściwości sprężania i rozprężania. Zresztą jak każdy gaz.
Taki przegląd przed sezonem pozwoli Ci sprawdzić czy freon nie spierdzielił - fachowiec powinien to zobaczyć na manometrach podpiętych do układu - jesli to dobry fachowiec. Ale (sie powtórze) żadnej wymiany freonu!
Dobra rada naomiast, to właczyć klime od czasu do czasu poza sezonem, tak nawet na kilka minut w tygodniu.

Tak z ciekawości, ile Cie skasował za nabicie klimy?

tuptus102 · 06-06-2007, 12:21

Dzięki za info, co do kasowania to wygląda tak ...

FAZA 1
zamontowanie elementu aluminiowego (jest przy kompresorze i wchodzą w niego dwie rurki, kupiony na 70zł) bo był uszkodzony + nabicie, razem 250zł

FAZA 2 - po 3 dniach

kupno kompresora używanego 200zł + u mechanika jego założenie i powtórne nabicie, razem 180zł

FAZA 3 -po 5 dniach - sprawdzenie czy działa (dwa razy spuszczał gaz)
70zł - bo dobił razem 25gr i policzył a jakąś oliwę

RAZEM .... szkoda słów :-) 770zł ... chyba bym sie nie zdecydował jakbym wiedział, że to taki koszt - teraz nie żałuję ale tylko pod jednym warunkiem - ŻE BĘDZIE WSZYSTKO na 110% działało :-)

30-05-2007, 16:44	#1
tuptus102 ford::advanced Zarejestrowany: 20-05-2007 Skąd: Jelenia Góra Model: Escort MK7 Silnik: 1.6 16V Rocznik: 1997 Postów: 321	Nabiłem klime 740g a na drugi cień zeszło tylko 585gr POMOCY Witam! Jak w temacie. Miałem nieszczelność na sprężarce - wtedy wsadziłem 740gr a po 2 min zeszło tylko 600gr. Teraz wymieniłem sprężarkę i od nowa nabiłem 740gr - po przejechaniu 100km na klimie i 1 dniu stania na parkingu pojechałem, żeby sprawdzić czy klima jest szczelna (bo wcześniej nawet na rozszczelnionej sprężarce urządzenie nabijające pokazało, że jest wszystko OK) i okazało się, że z wczorajszego nabije 740gr maszyna wyssała tylko 585gr Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Gość powiedział, że nie robił próżni, że tam mogło by jeszcze coś wyciągnąć, ale 155gr mniej - tyle mogło by zostać? POMOCY !! Maszyna pokazuje, że wszystko jest szczelne a gaz ucieka - CUDA NA KIJU !! Moje pytanie - czy faktycznie gaz został w środku - czy porostu ucieka? Może to normalne, że mniej wysysa niż nabija? PROSZĘ O POMOC !! Kosztowało mnie to już wszystko majątek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dodam, że nie widać pod ultrafioletem nigdzie wycieku poza tą naprawioną sprężarką (kompresorem klimy)

01-06-2007, 21:49	#2
paul62 ford::beginner Zarejestrowany: 19-03-2007 Skąd: jawor Postów: 33	ultrafioletem nie sprawdzisz parownika /nie ma do niegodostępu/ z tego co piszesz to raczej on jest nie szczelny __________________ escort 1,4 55KW 75KM bordowy z radiem!!!

02-06-2007, 09:43	#3
tuptus102 ford::advanced Zarejestrowany: 20-05-2007 Skąd: Jelenia Góra Model: Escort MK7 Silnik: 1.6 16V Rocznik: 1997 Postów: 321	Jeżeli jest to urządzenie do którego podłącza się jeden z przewodów do nabijania klimy i znajduje sie on pod filtrem powietrza, to dotarłem do niego. Wyciągnąłem wszystko - nie mam lampy UV ale wszystko sprawdziłem dotykiem, dotknąłem chyba wszystkie części począwszy od rurek wychodzących z kabiny po parownik, sprężarkę i wszystkie są SUCHE. Wcześniej jak miałem wyciek na kompresorze, to był on cały mokry i zielony taki blee :-) teraz wszystko wydaje sie szczelne a już na pewno osuszacz - jest troszkę zardzewiały - ale cały SUCHY, wszędzie przy łączeniach rurek, no wszędzie. Jedyne co mnie zastanawia, to cała pogięta chłodnica klimy - wiem, że auto było uderzone stąd ta nieszczelność klimy. Chłodnica na samym dole jest mokra i czarna, wsadziłem rękę tak daleko jak mogłem, ale to zwykły olej, smar ... jest tak przewód od wspomagania który swego czasu też przeciekał i może to pozostałości od tego Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dzisiaj postaram sie pojechać do mechanika i zobaczymy ile zejdzie z klimy - jak tyle co wcześniej to super, jak mniej - to już nie wiem, bo na mój rozum to wszystko jest OK Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

02-06-2007, 15:57	#4
BiEj ford::beginner Zarejestrowany: 09-04-2007 Skąd: Skarżysko-Kam. Model: Focus MK3 Silnik: 1.6 TDCi Rocznik: 2011 Postów: 48	Witam, Parownik to jest to co jest zimne - tam freon z postaci ciekłej zamienia się w gaz. I jest do niego podłaczony przewód (rura) niskiego ciśnienia (ten którym nabija sie klime) oraz wysokiego cisnienia (ten którym nie nabija sie klimy). Ja bym postawił na chłodnicę. Mam kolegę, który zajmuje się chłodnictwem. Trochę czasu u niego pracowałem i wiekszość takich małych nieszczelności była na chłodnicy właśnie. Tak jak pisaliście, jednym ze sposobów jes dodanie do układu kontrastu widocznego pod promieniami UV oraz, że wyciekowi freony towarzyszy wyciek oleju z układu chłodniczego (wymiesznego z kontrasem). Ale nie zawsze ten sposób szukania dziury jest najlepszy. Proponuje coś prstszego wode z mydłem :fcp1 Jakims pędzelkiem wysmarować podejrzane miejsca - łaczenia, zagięcia, obtarcia i chłodnice. Co do chłodnicy to spawy rurek, blisko miejsc mocowania do karoserii, teoretycznie całą. Bo chłodnica jest na ciągłym obstrzale - kamyki, piach, w zime dochodzi sól - a w połaczeniu z olejem, który to ładnie to trzyma w kupie powstaje coś co "robi" mikrodziurki, wżery. Przy czyszczeniu chłodnicy do lutowania jest zadyma jak chlera -dziura na dziurze. Ale w tym wypadku do lutowania droga daleka :fcp5 Szukajcie a znajdziecie :fcp18

04-06-2007, 14:15	#5
tuptus102 ford::advanced Zarejestrowany: 20-05-2007 Skąd: Jelenia Góra Model: Escort MK7 Silnik: 1.6 16V Rocznik: 1997 Postów: 321	Witam! I nastał ten dzień kiedy gdy po raz kolejny odwiedziłem mechanika z klimatyzacją. Po nabiciu 740gr na drugi dzień wypompowała maszyna tylko 585gr, mechanik dobił mi 600gr (czyli po 15gr więcej niż zeszło) i dzisiaj po 5 dniach od dobicia zeszło znowu równo 585gr. czy mogę wnioskować z tego, że więcej nie zejdzie? mimo, że było nabite 740gr dwa razy zeszło dokładnie po 585gr - DODAM, że nie był to pełny cykl, czyli bez robienia próżni, tylko samo spuszczenie gazu (mechanior powiedział, że przy pełnym spuszczeniu ze zrobieniem próżni powinien zejść cały gaz a tak to niekoniecznie, czy to prawda?) Czy po takim teście mogę być pewien, że klima JEST OK??

04-06-2007, 22:52	#6
BiEj ford::beginner Zarejestrowany: 09-04-2007 Skąd: Skarżysko-Kam. Model: Focus MK3 Silnik: 1.6 TDCi Rocznik: 2011 Postów: 48	Kurde! Ogólnie to ja zrozumiełem, że tyle freonu to Ci uciekło. A teraz wychodzi na to ze fachowiec w ten spsob Ci sprawdzał czy masz instalacje szczelną - dobrze rozumiem? Bo ja jak nabijałem klime z kumplem to ogolnie szukaliśmy sycznia czy nie ma wiekszej dziury, a mała to wyjdzie za tydzien, dwa, miesiąc a nawet za rok bo rożnej wielkości są nieszczelności. Co do tego, że masz szczelną bo po 5 dniach zeszło znow 585gr to nie mozesz być pewnien, bo jak pisałem, za miesiąc moze zejsc 400gr za rok moze być zupełnie pusto. Trzeba jeżdzić. A jak zejdzie znow dobic freonu. Jesli uklad jest szczelny to powinien trzymać wieczność - teoretycznie :fcp1

05-06-2007, 19:51	#7
tuptus102 ford::advanced Zarejestrowany: 20-05-2007 Skąd: Jelenia Góra Model: Escort MK7 Silnik: 1.6 16V Rocznik: 1997 Postów: 321	Witam! Tak chodzi mi, że do maszyny spuściliśmy dwa razy po 585gr a nie, że uciekło w powietrze tyle :-) może masz rację, zobaczymy w praniu czy będzie działać, ale ostatnio jak nabijałem przed wymianą kompresora (bo był nieszczelny) w 10 min uciekło w powietrze 140gr, bo nabił 740gr a zeszło 600gr (ale tutaj było spuszczanie PEŁNE - razem z robieniem próżni) a tu gdzie zeszło 2x po 585gr to było tylko spuszczenie (sam nie wiem jak to nazwać - może wstępne - pierwsze - bez próżni). Oby było wszystko OK bo już troszkę kaski poszło :-( Powiedział też mechanior, że raz na rok trzeba robić "przegląd klimy" czyli wymienić min freon, czy to prawda, czy chce mnie naciągnąć?

05-06-2007, 21:59	#8
BiEj ford::beginner Zarejestrowany: 09-04-2007 Skąd: Skarżysko-Kam. Model: Focus MK3 Silnik: 1.6 TDCi Rocznik: 2011 Postów: 48	Miejmy nadzieje, że żadnego dziurska nie ma! Co do wymiany freonu to oszustwo! Czy wymieniasz co roku freon w lodówce, albo klimatyzatorze "domowym"? Oczywiście, że nie. Tak jak pisałem, jęsli instalacja jest szczelna to powinno wszystko chodzić przez lata. Oczywiście nic nie jest wieczne, ale coroczna wymiana freonu w klimie to bzdura, zwykłe naciąganie. Freon to gaz, który nie traci swoich właściwości sprężania i rozprężania. Zresztą jak każdy gaz. Taki przegląd przed sezonem pozwoli Ci sprawdzić czy freon nie spierdzielił - fachowiec powinien to zobaczyć na manometrach podpiętych do układu - jesli to dobry fachowiec. Ale (sie powtórze) żadnej wymiany freonu! Dobra rada naomiast, to właczyć klime od czasu do czasu poza sezonem, tak nawet na kilka minut w tygodniu. Tak z ciekawości, ile Cie skasował za nabicie klimy?

06-06-2007, 12:21	#9
tuptus102 ford::advanced Zarejestrowany: 20-05-2007 Skąd: Jelenia Góra Model: Escort MK7 Silnik: 1.6 16V Rocznik: 1997 Postów: 321	Dzięki za info, co do kasowania to wygląda tak ... FAZA 1 zamontowanie elementu aluminiowego (jest przy kompresorze i wchodzą w niego dwie rurki, kupiony na 70zł) bo był uszkodzony + nabicie, razem 250zł FAZA 2 - po 3 dniach kupno kompresora używanego 200zł + u mechanika jego założenie i powtórne nabicie, razem 180zł FAZA 3 -po 5 dniach - sprawdzenie czy działa (dwa razy spuszczał gaz) 70zł - bo dobił razem 25gr i policzył a jakąś oliwę RAZEM .... szkoda słów :-) 770zł ... chyba bym sie nie zdecydował jakbym wiedział, że to taki koszt - teraz nie żałuję ale tylko pod jednym warunkiem - ŻE BĘDZIE WSZYSTKO na 110% działało :-)