Dogrzewacz - kompendium wiedzy

[waldor4]

Napisał klosek6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

paliwo mam podłączone przez trójnik na powrocie

Dlaczego tak??

A skąd bierzesz sygnały startu? Sprawdzałeś czy na właściwych pinach dogrzewacza masz napięcia we właściwym momencie?

[klosek6]

webasto mam sterowane zegarem i z pilota zakładane sobie główne zasilanie bezpośrednio z akumulatora przez bezpiecznik dziwne tylko , że dzieje się to na zimnym silniku jak jest ciepły to chodzi cały czas a jak zimny to odpala pochodzi około minuty i wyłącza się i tak w kółko. aż się nagrzeje układ wtedy jest ok

[macle]

Na PW dostałem pytanie odnośnie usunięcia zalewy. Odpowiem publicznie jak to zrobiłem. Zalewa jest paskudna, jest to jakaś masa chemoutwardzalna. Nie rozpuszcza jej żaden rozpuszczalnik. Próbowałem różnych rozpuszczalników (nitro, benzyna ekstrakcyjna, aceton itp.), nic go nie rozpuszcza. Nie próbowałem i nie polecam wszelkiego rodzaju zmywaczy do farb, mogą rozpuszczać maskę na laminacie. Ja używałem odtłuszczacza przemysłowego, ale generalnie czy to aceton, czy benzyna ekstrakcyjna, czy mój odtłuszczacz to i tak, nie rozpuszcza a jedynie zmiękcza i powoduje rozpęczenie tej masy. Trwa to wszystko wiele dni, trzeba zalewać, przykryć aby ograniczyć parowanie i za kilka godzin znowu dolać rozpuszczalnika. Aby myśleć o wyciągnięciu trzeba rozlutować wyjścia na złącze wielostykowe (to do którego podłączamy kostkę z pieca). Ja to zrobiłem stacją rozlutowniczą można spróbować lutownicą i odsysarką ale będzie ciężko. Nie da rady tego inaczej wyciągnąć ponieważ płytka wychodzi do góry, z złącze na dół i zlutowanego nie da rady wyciągnąć. Tam w pobliżu są takie dwa wyjścia kondensatora, lepiej go też rozlutować, ponieważ jest on mocno zalany w zalewie. Na końcu ściąć rozgrzania plastiku na wyprowadzeniu przewodu. Tak przygotowany sterownik zalewać rozpuszczalnikiem, aby dodatkowo zmiękczyć należy podgrzać sterownik do 80-100 stC. Jak go wyciągniesz z grzania to delikatnie z wszystkich stron podważać. Jak będzie widać, że się rusza to delikatnie próbować z góry wypchnąć ten plastik co wychodzi wiązka przewodów w stronę płytki. Jak w końcu uda Ci się wyciągnąć to zobaczysz, że po drugiej stronie płytki jest kilkadziesiąt elementów SMD. W czasie zalewania zalewa podchodzi pod te elementy. W czasie rozmiękczania zalewy ona pęcznieje i odrywa elementy od płytki. Bądź przygotowany, że wiele większych elementów trzeba będzie przylutowywać z jednej a nawet z dwóch stron.
Reasumując wyjęcie tego to gehenna, a to dopiero początek, bo finał jest taki, że jeśli nie jesteś super elektronikiem z wielkim doświadczeniem i mnóstwem sprzętu a do tego nie masz dużo wolnego czasu, to i tak tego nie naprawisz. Ja wspomagając się sprzętem firmowym i pomocą kolegi naprawiłem mój sterownik, ale tylko na ok. miesiąc, po czym wysiadło w nim co innego.

[macle]

Napisał klosek6 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

webasto mam sterowane zegarem i z pilota zakładane sobie główne zasilanie bezpośrednio z akumulatora przez bezpiecznik dziwne tylko , że dzieje się to na zimnym silniku jak jest ciepły to chodzi cały czas a jak zimny to odpala pochodzi około minuty i wyłącza się i tak w kółko. aż się nagrzeje układ wtedy jest ok

klosek6 - moja diagnoza po przemyśleniu problemu: masz źle podłączoną pompkę wymuszającą obieg. Zmień biegunowość aby elektryczna pompka wody chodziła w drugą stronę. Inne rozwiązanie to zmienić podłączenie wody, aby zamienić na pompce wejście z wyjściem. Na niepracującym silniku obieg wody wymusza pompka obiegowa elektryczna i jest OK. W momencie gdy odpalasz silnik pompa wody układu chłodzenia pompuje wodę w drugą stronę. Powoduje to sytuację "przeciągania liny" pompa elektryczna próbuje pompować w jedną stronę a pompa wody z silnika w drugą. Powoduje to bardzo wolny przepływ wody przez piecyk. Piec grzeje mniej więcej tak, że na początku jest rozruch i daje mało ciepła, stopniowo przechodzi na pełną moc i grzeje z tą mocą do ok. 70-80 stC. Po osiągnięciu tej temperatury redukuje moc grzewczą. Dlatego przy nagrzanym silniku pomimo złego podłączenia i małego przepływu wody moc grzania jest na tyle mała, że nie powoduje przegrzania pieca. W 100% sprawdzić to można po podłączeniu pod VAG-a. Można ewentualnie jeszcze sprawdzić tą hipotezę w taki sposób, że na nagrzanym silniku włączyć wentylator w tylnej nagrzewnicy na maksa i spróbować sprawdzić różnice temperatur rurek doprowadzających ciecz do tylnej nagrzewnicy. Jeśli przy pracującym silniku na wolnych obrotach jedna będzie cieplejsza o drugiej, a przy wyłączonym silniku a włączonym piecyku odwrotnie (druga będzie cieplejsza od pierwszej) to na pewno jest tak jak piszę.
Daj znać jak rozwiążesz problem, lub zrobisz tak jak piszę a to nic nie da.

[klosek6]

ok sprawdzę to we wtorek , bo prędzej nie dam rady.dzięki za podpowiedź

[falcon226]

Noi w końcu mnie tez dopadło,moze ktos miał identyczny przypadek.Odpalam samochód,uruchamiam ręczne przełącznikiem dogrzewacz.Startuje,działa ok 3 minut i wyłącza sie.Robi tak dwa razy........a za trzecim razem juz startuje i działa cały czas.Dodam ze świeca nowa,żadnych błędów w dogrzewaczu.Pozdrawiam.

[doktorek35]

Napisał falcon226 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Noi w końcu mnie tez dopadło,moze ktos miał identyczny przypadek.Odpalam samochód,uruchamiam ręczne przełącznikiem dogrzewacz.Startuje,działa ok 3 minut i wyłącza sie.Robi tak dwa razy........a za trzecim razem juz startuje i działa cały czas.Dodam ze świeca nowa,żadnych błędów w dogrzewaczu.Pozdrawiam.

Posiadam D5WSC i miałem tak podczas mrozu poniżej -20 stopni.1-2 nieudane starty a póżniej już ok- idealna praca.Powodem była "gęsta" ropa w przewodzie paliwowym piecyka.Towarzyszyło temu na początku lekkie kopcenie przez ok.20 sekund i głośniejsza praca pompki paliwa.

[falcon226]

No powiem szczerze Doktorek że ma to sens,a na dodatek nasunąłeś mi jescze jeden wniosek.Zauwazyłem że podczas pracy dogrzewacza jest taki odłos z tłumika {szum wiekszy rozpalanego paliwalub mniejszy tak jakby normalnie chodził bez paliwa, jakbysmy rozpalali dumuchając ognisko,słabiej lub mocniej]i może wtedy nie dostaje paliwa .Dlaczego rok temu przy takich mrozach było ok,zastanawia mnie tez.Dzięki za cenną podpowiedz.Czy na próbę rozrzedzałeś ropę żeby to sprawdzic,dolewałes coś do baku czy jak pusciły mrozy wróciło wszysko u Ciebie do normy? ?Pozdrawiam.

[doktorek35]

Napisał falcon226 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No powiem szczerze Doktorek że ma to sens,a na dodatek nasunąłeś mi jescze jeden wniosek.Zauwazyłem że podczas pracy dogrzewacza jest taki odłos z tłumika {szum wiekszy rozpalanego paliwalub mniejszy tak jakby normalnie chodził bez paliwa, jakbysmy rozpalali dumuchając ognisko,słabiej lub mocniej]i może wtedy nie dostaje paliwa .Dlaczego rok temu przy takich mrozach było ok,zastanawia mnie tez.Dzięki za cenną podpowiedz.Czy na próbę rozrzedzałeś ropę żeby to sprawdzic,dolewałes coś do baku czy jak pusciły mrozy wróciło wszysko u Ciebie do normy? ?Pozdrawiam.

Dziś było tylko ok.-12 stopni i piec odpalił bez problemu.Nie dodawałem nic do ropy.W tamtym roku też nie miałem z nim problemu przy takich mrozach powyżej -20 stopni,a w tym roku taka niespodzianka...Myślę że dużo zależy też od jakości oleju napędowego a na dodatek przewód paliwowy jest małego przekroju.

[falcon226]

I chyba coś z tym paliwem bedzie nie tak,bo teraz skojarzyłem ze zalałem pełny bak miesąc temu na innym cpn niż zawsze tankuję od lat.Pozdrawiam.